Używasz frezów z łamaczem wióra ? U nas wycinaliśmy tylko takimi . Np była robota że trzeba było wycinać otwory prostokątne w płytach z OH18N9 grubych 20mm . Frez fi 9 gryzak , 1000obrotow , posuw 25mm/min przejście na raz . Frez wytrzymywał ok 10 metrów ciecia , przy zwiększeniu posuwu do 30mm/min wytrzymywał już tylko 2-3m . Przy cieciu bardzo istotne jest chłodzenie , jeśli tnie się na raz praktycznie konieczne jest żeby strumień lał zawsze od przeciwnej strony w którą idzie posuw . Przy cieciu na kilka razy rowek wypełni się sam chłodziwem ale za to bywają problemy z wiórami . Specjalnie na okoliczność tych płyt o których wspomniałem wcześniej , zrobiłem sobie do frezarki chłodzenie na 4 dysze żeby nie stać i nie poprawiać na okrągło węża z chłodzeniem . Do obejrzenia w mojej galerii , zresztą wężyki które są na zdjęciach się nie sprawdziły teraz są dysze z regulacją kierunku na kulkach tak jak w centrach .