zagadka ?

ja kiedyś byłem w hali mirowskiej,
miałem ze sobą aparat fotograficzny zorka pięć i
zrobiłem kilka zdjęć

może nie taniej, ale bliżej
ale są czy to też już przeszłość?

są u nas jeszcze jakieś huty, czy tylko import pozostał ?

tristar0 pisze:pewnie w tygodniu 6 dniowym wynik byłby równy

wówczas pewnie zaskoczyli by nas innym tego typu przykładem.

bartuss1 pisze:tak czy srak trza sie przebranzowic

świetny pomysł, zostańmy wszyscy politykami i to my będziemy wówczas nakładali podatki

coś w tym jednak jest.
przykłady można mnożyć;

tristar0 pisze:na półce w monopolowym

nawet w tym przypadku nie są równe bo jednemu wystarczy a drugiemu mało będzie

pukury pisze:jedna jest większa - a druga to reszta całości.

kiedyś w zsrr złapano bieługę i zmierzono ją, od łba do ogona miała 4m ale gdy mierzono ją od ogona w kierunku łba to wychodziło że jednak miała 3m. pomiary powtórzono kilku krotnie i zawsze wychodził ten sam wynik.
taki ewenement wysłano do zbadania radzieckiej akademii nauk.
po jakimś czasie przyszła odpowiedź;
radziecka nauka nie widzi w tym nic nadzwyczajnego i od dawna zna podobne przypadki,
jako łatwy do zbadania przykład podano że od niedzieli do środy są 3 dnia a od środy do niedzieli 4 dni.

bartuss1 pisze: w wiekszej połowie

wiem że się czepiam, sorry
ale muszę dopytać, czy ta druga 'połowa' jest mniejsza?

ARGUS pisze:Dziś żeby samemu prowadzić księgowość trzeba mieć :
czas,
wiedzę,
ochotę,
Na dziś uważam że prowadzenie księgowości samemu przy zasadach ogólnych, to przejaw masochizmu.

a wszystko to dla tego, bo pozwoliliśmy na to.
jeśli komuś bez zasad moralnych pozwala się na zbyt wiele to właśnie tak to się kończy.
na proste pytanie zawarte w pierwszym poście powstało już trzydzieści kilka stron dobrych rad i przypuszczam że na tym nie koniec.

kamar pisze:Szczególnie jak nie ma co pokazać

czy na pewno wiesz co autor "wiersza" miał na myśli?
czy tylko słówko jakieś takie chwytliwe się wydaje?

atlc pisze:Za paliwo płacę aplikacją przy dystrybutorze, faktura przychodzi na maila w pdf, nie trzeba stać w kolejce za amatorami hotdogów..

Amatorzy płatności elektronicznych też kiedyś może zrozumieją że to co się im podsuwa to nie koniecznie dla ich wygody a dla potrzeb zupełnie kogoś innego.
Nadmienię że do amatorów hotdogów się nie zaliczam jak również nie jestem entuzjastą ekshibicjonizmu.