Znaleziono 5 wyników
Wróć do „Odlewanie małych przycisków z żywicy”
- 20 cze 2016, 08:21
- Forum: Obróbka tworzyw sztucznych
- Temat: Odlewanie małych przycisków z żywicy
- Odpowiedzi: 16
- Odsłony: 2689
- 17 cze 2016, 15:11
- Forum: Obróbka tworzyw sztucznych
- Temat: Odlewanie małych przycisków z żywicy
- Odpowiedzi: 16
- Odsłony: 2689
- 17 cze 2016, 14:43
- Forum: Obróbka tworzyw sztucznych
- Temat: Odlewanie małych przycisków z żywicy
- Odpowiedzi: 16
- Odsłony: 2689
- 17 cze 2016, 13:31
- Forum: Obróbka tworzyw sztucznych
- Temat: Odlewanie małych przycisków z żywicy
- Odpowiedzi: 16
- Odsłony: 2689
- 17 cze 2016, 09:28
- Forum: Obróbka tworzyw sztucznych
- Temat: Odlewanie małych przycisków z żywicy
- Odpowiedzi: 16
- Odsłony: 2689
Odlewanie małych przycisków z żywicy
Witam. Próbuję odlać z żywicy małe przyciski. Niestety zawsze kończę z bąbelkami powietrza w odlewie.
Tak wygląda przycisk:
Próbowałem z żywicą FC55 i FC52. Nie wyszło dobrze z żadną. FC55 ma za krótki czas życia, ale dobre parametry fizyczne (jest w miare twarda i sprężysta). FC52 natomiat ma dłuższy czas życia, ale pęka na przewężeniach podczas testów. Obie się zapowietrzają.
Forma jest dwu-częściowa, z silikonu MM922.
Mam pompę próżniową i komorę, niestety nie daje to zbyt dużo, wygląda na to, że żywica szybciej sieciuje jeśli odpowietrzam ją w komorze (ciepło z żywicy nie ma gdzie uciec - bo jest próżnia).
Macie jakieś pomysły, patenty na takie małe odlewy? Może po prostu mam złe żywice do tego zadania? Gdzieś czytałem, że takie małe rzeczy najlepiej odlewać w komorach ciśnieniowych - jak to wygląda?
Pozdrawiam
Tak wygląda przycisk:

Próbowałem z żywicą FC55 i FC52. Nie wyszło dobrze z żadną. FC55 ma za krótki czas życia, ale dobre parametry fizyczne (jest w miare twarda i sprężysta). FC52 natomiat ma dłuższy czas życia, ale pęka na przewężeniach podczas testów. Obie się zapowietrzają.
Forma jest dwu-częściowa, z silikonu MM922.
Mam pompę próżniową i komorę, niestety nie daje to zbyt dużo, wygląda na to, że żywica szybciej sieciuje jeśli odpowietrzam ją w komorze (ciepło z żywicy nie ma gdzie uciec - bo jest próżnia).
Macie jakieś pomysły, patenty na takie małe odlewy? Może po prostu mam złe żywice do tego zadania? Gdzieś czytałem, że takie małe rzeczy najlepiej odlewać w komorach ciśnieniowych - jak to wygląda?
Pozdrawiam