Podchodziłbym raczej ostrożnie do tych luzów i ich braku w twojej maszynce;)
Oprócz luzów jest jeszcze problem sztywności a tutaj widzę, że nawet niewielka siła napewno powoduje u Ciebie duże odkształcenia w osiach. Oczywiście jak na ten budżet to i tak wyczyn:)

Widać rękę fachowca:)
Wygląda na sztywną i zwartą konstrukcję. Potrzebuje coś w tym stylu ale o znacznie większym polu roboczym.

Co do kosztów to popatrz na konstrukcję w mojej galerii. Większość zrobiłem sam, łącznie z zatoczeniem i gwintami więc nie płaciłem fachowcowi. Licząc wszystkie koszty jakie już poniosłem (bez sterownika i wrzeciona) wychodzi na chwilę obecną około 1100zł (dokładnie wyliczę jak skończe). Jak widać jest to drewno i zwykła domowa obróbka (no może poza tokarką, która zresztą ma już swoje lata świetności za sobą). Myślę, że uda mi się zmieścić w 2tyś ale tylko ze względu na to, że mam w domu parę maszyn.
Dokładność to rzecz względna, jedni mówią o 0.1mm drudzy nie dopuszają mniejszej niż 0.005. Budując maszynę domowymi sposobami z drewna możesz co najwyżej być dobrej myśli, że uzyskasz 0.1mm. Dokładność wynika w dużej mierze ze sztywności całej konstrukcji (sztywność ramy, ugięcia niepodpartych wałków) oraz z błedów obróbczych (np.pijany lub niedowidzący frezer).
Silniki krokowe potrzebują sterownika, który z kolei potrzebuje zewnętrznego zasilania.Taki zestaw podpina się kablem do portu drukarki LPT i konfiguruje odpowiednio w programach typu Mach, Step2CNC,TurboCNC... Projekt detalu można sobie np.zrobić w AutoCAD a później .dxf zaimportować w Mach 3, który dalej konwertuje sobie to do ropoznawalnego dla siebie formatu i można wjeżdzać w "mięso" - to tak na szybko, po drodze czekają liczne zasadzki, które należy rozgryźć. Ogólnie bardzo ciekawa materia.
Studiuj galerie, projekty innych osób, zwracaj uwagę na zwykłe proporcje w maszynie bo logicznym jest, że maszyna wysoka na 2metry a szeroka na 0.5m będzie miała tendencje do chwiania się...LOL:) Sorki że Ci to piszę ale kilka projektów jakie już widziałem, wyraźnie się z tym kłóciło.
Pierwsza sprawa to analiza budżetu i potrzeb, druga sprawa to nawet proste szkice z wymiarami i wyeliminowanie martwych stref a najepiej rysunki wykonawcze/dokładny model 3D. No i na koniec - buduj maszynę z nastawieniem na swoje potrzeby i przeznaczenie. Osobiście jestem wrogiem zbudowania czegoś co służy do oglądania i pokazania czujnikiem zegarowym jakie ja to mam dokładne:)

Hmm, ponieważ zupełnie obce są Ci terminy jakimi się tutaj wszyscy posługują to będzie Ci również cięzko cokolwiek zrobić bez zaznajomienia się z tymi terminami:) Najlepszym sposobem jest jak zwykle dogłębna analiza forum bo znajdziesz tutaj większość odpowiedzi na swoje pytania.
Ogólnie rzecz biorąc wymagania masz małe więc napewno nie potrzeba Ci maszyny za 40tyś:) Nie nastawiaj się jednak jak sporo osób na to, że z 500zł w kieszeni będziesz w stanie spełnić swoje marzenia bo to jest napewno nierealne.
Koszty w dużej mierze zależą od tego co ( i na ile dobrze) jesteś w stanie zrobić sam a co zlecić na zewnątrz (toczenie, frezowanie, przycinanie itd).
Jakość maszyny zależy od tego kto ją wykona i z jakich materiałów (jeżeli sam wykonujesz elementy musisz to robić bardzo dokładnie a jak zleczasz to komuś to zkolei musisz go pilnować żebyś miał dokładnie zrobione:)
Podaj przynajmniej jaki masz budżet albo jaki przewidujesz?
Prawdopodobnie będzie to maszyna z drewna (polecam MDF - łatwy w obróbce) skoro już w tym dziale napisałeś.
Z pola roboczego 300x300 zrobi się mniej więcej 500x500 wymiarów zewnętrznych (aktualnie sam robie z drewna więc coś już na ten temat mogę powiedzieć).
Nie baw się w prowadnice szufladowe, które nawet w wielu przypadkach nie nadają się do szuflad a do nich zostały stworzone:)
Jest na forum pewna frezarka zrobiona podobno za 1300zł - myślę że tam kolega mógł zapomnieć o kilku złotówkach ale ja przyjmuje obecnie, że poniżej 2k nie da się zrobić nic rozsądnego.