Chodziło mi o wyjaśnienie, że zastosowanie korekty średnicy narzędzia w sterowniku do generowania operacji frezowania zewnętrznego lub wewnętrznego z programu wygenerowanego dla frezowania po obrysie to błędne podejście i należy do tego użyć odpowiedniego cama który wygeneruje odpowiednią operację.
Znaleziono 2 wyniki
Wróć do „Umożliwienie "gougingu" przy kompensacji narzędzia.”
- 03 maja 2022, 22:48
- Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
- Temat: Umożliwienie "gougingu" przy kompensacji narzędzia.
- Odpowiedzi: 49
- Odsłony: 3584
Re: Umożliwienie "gougingu" przy kompensacji narzędzia.
- 03 maja 2022, 21:05
- Forum: LinuxCNC (dawniej EMC2)
- Temat: Umożliwienie "gougingu" przy kompensacji narzędzia.
- Odpowiedzi: 49
- Odsłony: 3584
Re: Umożliwienie "gougingu" przy kompensacji narzędzia.
Przeczytałem cały wątek i nie rozumiem.
Autor dostaje rysunek dxf i chce wykonać program na maszynie, ale zamiast wygenerować operację frezowania zewnętrznego lub wewnętrznego, generuje frezowanie po konturze a następnie chce dodać offset, wynikający ze średnicy narzędzia?
Nie używałem nigdy korekcji średnicy narzędzia przez sterownik, ale czy to na pewno jest dobre rozwiązanie?
Ten sam rysunek, w zależności od średnicy narzędzia może dać całkowicie inną ścieżkę (i nie chodzi tylko o odsunięcie) ponieważ, np. w przypadku wąskich "przesmyków" odsunięcie ścieżki może spowodować, że ścieżka wjedzie poza obrys w innym fragmencie kształtu. Programy CAM sobie z tym radzą , ale wydaje mi się (mogę się mylić bo ja też się tego ciagle uczę, ale bardzo bym się zdziwił jakby tak było), że sterownik maszyny w przypadku kompensacji średnicy nie będzie analizował całego rysunku aby uwzględnić takie przypadki (bo i po co). Dlatego kompensacja średnicy, jak wspomniano wcześniej, raczej służy tylko do korekcji średnicy narzędzia po ostrzeniu lub ewentualnie dodanie jakiejś tolerancji i wartość ta powinna być niewielka, aby nie narobić więcej szkody niż pożytku.
Noto przykład, tak zrobi CAM:
Frezowanie po konturze:
Frezowanie wewnętrzne:
Ponieważ narzędzie miało większą średnicę, niż przesmyk, program podzielił ścieżkę na 2 części (bo tak ma ustawiony algorytm, dla takich sytuacji).
Może też połączyć po prostej, ale uszkodzi wtedy fragment obrysu:
lub pozostawić tylko najdłuższy (główny) fragment:
A co w takiej sytuacji zrobi sterownik stosując korekcję średnicy narzędzia?
Dla mnie najprostszym rozwiązaniem jest stosowanie odpowiedniego CAMa.
Dostajesz rysunek, generujesz odpowiedni typ operacji (wewnątrz, zewnątrz, kontur, kieszeń, co tam chcesz) i wszystko działa prawidłowo, nawet docięcia narożników ci obsłuży. A jak naostrzysz narzędzie, to można korektę zastosować w sterowniku lub w camie, bo przecież projekt masz zapisany to zmiana narzędzia to chwila moment.
Autor dostaje rysunek dxf i chce wykonać program na maszynie, ale zamiast wygenerować operację frezowania zewnętrznego lub wewnętrznego, generuje frezowanie po konturze a następnie chce dodać offset, wynikający ze średnicy narzędzia?
Nie używałem nigdy korekcji średnicy narzędzia przez sterownik, ale czy to na pewno jest dobre rozwiązanie?
Ten sam rysunek, w zależności od średnicy narzędzia może dać całkowicie inną ścieżkę (i nie chodzi tylko o odsunięcie) ponieważ, np. w przypadku wąskich "przesmyków" odsunięcie ścieżki może spowodować, że ścieżka wjedzie poza obrys w innym fragmencie kształtu. Programy CAM sobie z tym radzą , ale wydaje mi się (mogę się mylić bo ja też się tego ciagle uczę, ale bardzo bym się zdziwił jakby tak było), że sterownik maszyny w przypadku kompensacji średnicy nie będzie analizował całego rysunku aby uwzględnić takie przypadki (bo i po co). Dlatego kompensacja średnicy, jak wspomniano wcześniej, raczej służy tylko do korekcji średnicy narzędzia po ostrzeniu lub ewentualnie dodanie jakiejś tolerancji i wartość ta powinna być niewielka, aby nie narobić więcej szkody niż pożytku.
Noto przykład, tak zrobi CAM:
Frezowanie po konturze:

Frezowanie wewnętrzne:

Ponieważ narzędzie miało większą średnicę, niż przesmyk, program podzielił ścieżkę na 2 części (bo tak ma ustawiony algorytm, dla takich sytuacji).
Może też połączyć po prostej, ale uszkodzi wtedy fragment obrysu:

lub pozostawić tylko najdłuższy (główny) fragment:

A co w takiej sytuacji zrobi sterownik stosując korekcję średnicy narzędzia?
Dla mnie najprostszym rozwiązaniem jest stosowanie odpowiedniego CAMa.
Dostajesz rysunek, generujesz odpowiedni typ operacji (wewnątrz, zewnątrz, kontur, kieszeń, co tam chcesz) i wszystko działa prawidłowo, nawet docięcia narożników ci obsłuży. A jak naostrzysz narzędzie, to można korektę zastosować w sterowniku lub w camie, bo przecież projekt masz zapisany to zmiana narzędzia to chwila moment.