To zapewnił byś sobie trochę więcej luksusu, żeby się nie wstydziła przed koleżankami, że musi jakimś dziadkowozem jechać :-) Na pewno zazdrości, patrząc jakimi brykami wożą się koleżanki.
Myślę, że wiesz do czego piję :-)
Wróć do „Samochód elektryczny”
To zapewnił byś sobie trochę więcej luksusu, żeby się nie wstydziła przed koleżankami, że musi jakimś dziadkowozem jechać :-) Na pewno zazdrości, patrząc jakimi brykami wożą się koleżanki.
A nie obawiasz się, że będzie cię frustrować ten elektryczny taboret z daszkiem? Nawet jak to tylko droga do pracy czy na zakupy, to komfort i bezpieczeństwo też się liczy. Daj że żonie trochę wygody i luksusu a nie będziesz ją takim pierdkiem woził, będzie jej wstyd przed koleżankami, że z dacii wysiada
Mogą się okazać decydujące, ale nikt nie powiedział, że samochód cięższy nie może być również bezpieczniejszy ze względu na swoją budowę, strefę zgniotu, poduszki powietrzne itd. Tak więc jeśli masz o 30% większą masę i o 30% lepszy wynik w testach zderzeniowych to warto.
Dlatego właśnie pada stwierdzenie, że cięższy samochód jest bezpieczniejszy.tristar0 pisze: ↑28 wrz 2022, 18:05większość ludzi w wypadkach nie ginie w wyniku zmasakrowania osoby ale w wyniku oberwania narządów wewnętrznych(krwotoki wewnętrzne ) w wyniku przeciążenia . Skoro z dajmy na to 80 km/h zatrzymujesz się w ułamku sekundy to masz przeciążenie ponad 50 G nikt tego nie przeżyje możesz jechać nawet czołgiem 50 tonowym.
Było chyba trochę nad wyraz
Nie od tej strony na to patrzysz.
Pewnie, że mogą. W UE też miało być fajnie, a robi się nieprzyjemnie.
Można to nazywać teoriami spiskowymi, jednak konsekwentnie są wdrażane. Co będzie dalej?