Jeden taki:



i dwa takie:



i dwa takie:



Plus kilka starych inwertorów i innych wynalazków

Ja mam u siebie ściankę 3mm. Ciężka w cholerę ale za to stabilnie

strikexp pisze:podpowiedz jeszcze na jakiej wysokości powinno się mieć tokarkę?

optymalna pozycja to taka, żeby do kręcenia korbami ręce się nie męczyły... jak dla mnie to pozycja mniej więcej ramiona równo w pionie w dół, przedramiona w miarę w poziomie...

uniwersalnej wysokości nie ma - zależy od wzrostu operatora

U mnie nie ma w ogóle wibroizolacji od podłogi ani ściany... Klocki dębowe wystarczająco amortyzują

vilu pisze:Petroholic, nie za głęboko jest ta tokarka na tym stole - nie musisz się za bardzo schylać ?

Jest głęboko ale dopasowywałem "pod siebie"... Jestem dość wysoki i mam długie łapy Dla mnie optymalnie choć ktoś innych gabarytów może mieć niewygodnie.

RomanJ4 pisze:Doświetlenie pola roboczego też niczego sobie, trzeba pewnie tylko uważać na rozgrzane obudowy, bo halogeny strasznie grzeją..
Załóż sobie może na ostry poziomy rant wanny od strony operatora przeciętą wzdłuż gumową rurkę od gazu to nie będziesz o niego rąk obijał..
Drewnianą kratkę przeciwwiórową pod nogi też może brałeś pod uwagę przyjmując wysokość stołu? (nie stoi się na wiórach, no i w nogi od betonu nie "ciągnie" )

Doświetlenie jest nawet ciut za mocne Muszę podmienić żarniki halogenowe na LED z ciepłym światłem i dołożyć regulator jasności. Jak toczę coś na lustro to tak bije po oczach od materiału, że można robić w okularach przeciwsłonecznych A ciepełko z obudów się przydaje bo garaż słabo ogrzewany Obijacz wanny jest już nawet przygotowany z uszczelki samochodowej ale nie ma czasu go założyć. Kratkę (czyli greting) mam w planach i była brana pod uwagę dlatego stół jest dość wysoko. A jeszcze jej nie ma z tego samego powodu co obijacza i wszystkiego innego co w planach

I przyznać muszę, że stół piękny nie jest ale spełnia swoją rolę w 101%

Nie to że się chwalę, ale nawiązując do tematu:



Wanna blacha 3mm z plecami, nogi i rama 50x50x3. Całość zakotwiona do ściany. W ramie widać miejsca wymierzone pod skrzynki (szuflady) oraz zbiornik chłodziwa. Chłodzenia jeszcze nie ma ale będzie Skrzynek też jeszcze nie ma. Całość pomalowana minią. Dlaczego? Bo sporo się drapie/obija i najłatwiej uzupełnić braki w kolorze Tokarka stoi na klockach dębowych 100mm zaimpregnowanych i jest przykręcona przelotowo przez klocki do stołu śrubami. Pod wanna wzmocnienia z tego samego profila pod stopami tokarki. Cały stół z z wanna - circa 150kg.

Szafki nad tokarką są trochę za nisko - to ulegnie zmianie

a może taka



zeby nie bylo OT to pikne macie te stoliki i czerpie z nich inspiracje do mojego