kamar pisze:Będę strzelał, sterowniki do tych serw przebiją cenę frezarki
Zgodzę się jak najbardziej

Serwa na osiach idą na 100% do wymiany
A co do silnika wrzeciona to możliwości jest kilka, mniej lub bardziej kosztownych:
- próba przełączenia tego silnika w gwiazdę (jest trójkąt 3x200V) i wtedy powinno sie go udać pogonić na falowniku 3x400V ograniczając lekko prąd (o ile uda się znaleźć końcówki uzwojeń)
- znalezienie falownika 3x200V i pogonienie tego silnika tak jak powinien chodzić poprzez trafo jakie mam do niej (nikłe szanse)
- zakup falownika 3x400V o mocy kilka poziomów wyżej i ograniczenie go na 3x200V (pogoni ale ze względu na ampery to będzie minimum 11kW w górę - falownik wektorowy z wejściem enkoderowym)
- wymiana silnika wrzeciona na nowy chiński o tych samych parametrach wraz z driverem
Ostatnia opcja wydaje się najrozsądniejsza (nówka plus gwarancja), najprostsza i jednocześnie najdroższa, ale część nakładu odzyskam sprzedając ten silnik oraz trafo (duże)

Ktoś chętny? Założenie zwykłego silnika 3F odpada ze względu na zakres obrotów. Musi chodzić stabilnie i z dużym momentem w zakresie 100-8000rpm... Nisko i mocno do gwintowania, dużego wiercenia bądź pracy głowicami. Wysoko do alu, bądź skrobania stali cieńszymi frezami
