Musisz zmienić koła na gitarze. Instrukcja, jakie koła dobrać powinna być gdzieś na tokarce przyklejona, być może gdzieś na zewnątrz, albo na pokrywie gitary.

Powierzchnia u mnie mnie nie boli, wychodzi bardzo ładnie (nawet, jeśli zdjęcia tego nie oddają). Gorzej z tym wiórem, bo ciężko go złamać a ja toczę stosunkowo długie detale, do zebrania do kilku milimetrów i zamiast zostawić i wrócić za 20 minut (maszynka przerobiona) to jednak czasem podchodzę odgarnąć trochę ptasie gniazdo, co się tworzy. Co do wyboru noża też zależy mi na jak najmniejszym kącie wierzchołka, robię toczenie kształtowe bez zmiany narzędzi, więc im bardziej "szpiczasty" nóż, tym dla mnie lepiej.

Niemniej jednak autorowi tematu chyba nasze doświadczenia (na razie) nie pomagają

Dobra, zrobiłem testy jeszcze raz. Tym razem:
rpm - 1950
głębokość - 0.05-0.1mm (na początku chciałem polecieć zgrubnie 0,5mm ale mi się prawie zatrzymała tokarka, więc resztę robiłem wykończeniowo)
posuw - 0.04/0.06 mm/obrót
detal fi50, PA38 albo PA4
chłodzenie emulgolem



Wszystkie płytki obróciłem (ta do alu rzeczywiście ma coś lekko ukruszone ale z boku, nie na promieniu). W dotyku powierzchnie absolutnie gładziutkie, mimo, że ta druga wygląda słabo. Na ostatnim zdjęciu detal po lekkim polerowaniu. Wciąż na zdjęciach wygląda to dużo gorzej niż w rzeczywistości, gołym okiem o ile się nie patrzy z kilku centymetrów nawet ta druga powierzchnia wygląda ładnie. Tak, jakby kontrast był większy na zdjęciu.

Wiór się praktycznie nigdy nie łamie, raz jakimś cudem mi się ładnie tworzył przy 1350rpm, ap 0,6mm i posuw chyba 0,14mm /obr ale drugim razem te same parametry i już jak zwykle, czyli długie wstęgi. Pewnie pomogłoby większe ap ale nie zawsze można.

To przy następnej okazji zrobię też jeszcze raz testy, tym razem wykańczająco. Moja płytka to DCGT11T308 lub DCGT11T304 (jak się okazuje mam i takie i takie, nie wiem która jest założona) firmy no name 16zł sztuka (może i chińczyk, w sumie nie wiem).

Że ukruszona to raczej złudzenie, ale przyjrzę się jej dokładnie. Jak testowałem ją pierwszy raz to wnioski miałem podobne.

Zresztą, tutaj na celu było pokazanie, że różnicy wielkiej nie ma, a nie jak ładnie jestem w stanie zrobić Przecież to zależy też od innych czynników jak promień naroża płytki, posuw, obroty (u mnie bardzo małe), smarowanie. A porównanie jest na tych samych parametrach (no oprócz prędkości skrawania, bo każde następne na mniejszej średnicy).

Niemniej jednak byłbym wdzięczny, jakby Kolega napisał jakiej konkretnie płytki użył i jakich parametrów skrawania.
EDIT: A dobra, parametry nieznane. To trudno.

Rpm - 750
Posuw - 0.1mm/obr
głbokość - 0.5mm

Średnica fi20->fi16



Proszę zwrócić uwagę, że zdjęcia są robione z bliska (pierwsza płytka to dcmt0702..), pod palcem powierzchnia wydaje się gładka, gołym okiem też wygląda ładnie. Ten ostatni nóż to prosto z pudełka, które dostałem z tokarką, chyba nawet nieużywany. Bez żadnego szlifowania A trzeci właśnie ma płytkę do aluminium i to nawet nie chińską.

RomanJ4 pisze:wbrew temu co twierdzi kol. Avalyah

Ja nic nie twierdzę, opisuję moje doświadczenia na tym samym materiale i tym samym modelu tokarki. Przy najbliższej okazji odwiedzin warsztatu mogę przetoczyć jakiś wałek kilkoma różnymi płytkami i wrzucić zdjęcia.

A już tym bardziej nie twierdzę, że parametry płytki, takie jak kąt natarcia nie mają znaczenia. Co najwyżej, że w moim doświadczeniu przy takiej delikatnej obróbce na takiej delikatnej maszynie nie zrobiło to u mnie zauważalnej różnicy.

@rdarek No to może i do płytek miałem szczęście, czego bym nie użył to wychodzi ładna powierzchnia. Lustro może nie, ale jest gładziutka i błyszcząca, jak mi zależy na lepszym efekcie wystarczy delikatnie włókniną ścierną a potem krótkie polerowanie i jest lustro.

Ale ta czarna płytka to czasem nie jest do nierdzewki, może po prostu za mały promień ma? Ja tylko tych żółtych używałem, one działały wszystkie bez zarzutu (same chińskie oczywiście ). Jeśli chodzi o powierzchnię, nie widzę żadnej różnicy między nimi a płytką dedykowaną do aluminium. Gorzej z łamaniem wióra w tej plastelinie...

malyex pisze:Też myślałem, że płytka do stali bez problemu poradzi sobie z alu, ale skoro stal wychodzi o.k., a alu nie, to pewnie coś w tym jest.

Może, ja tam żadnym specem nie jestem

Ten posuw bardziej interesujący, czy jak jest automatyczny to widać jakieś przeskakiwanie, nierówny ruch?

rdarek pisze:płytka w nożu którego wstawiłeś fotkę nie sprawdzi się do aluminium.

Nie przesadzajmy, to aluminium - w nim się sprawdzi każda płytka. I tak na tej maszynie się nie ora, to nie ma większej różnicy.

Kolego malyex przez "efektów brak" masz na myśli, że jest dobrze, czy że nie pomogło to rozkręcanie i skręcanie?

malyex pisze: ↑

27 wrz 2018, 12:56

Rozebrać, wyczyścić mogę, ale cała reszta to dla mnie kosmos.
Może jest ktoś z Lublina, kto mógłby się podjąć ogarnięcia tego ustrojstwa? Oczywiście nie za darmo.
Im więcej o tym czytam, tym chyba bardziej mnie to przeraża.

Dasz sobie radę, małymi kroczkami się za to zabierz, może wystarczy podokręcać parę śrub i luzu nie będzie. Niekoniecznie czeka Cię skrobanie i inne nieprzyjemności

malyex pisze: ↑

27 wrz 2018, 12:56

Nie myślałem, że po zakupie nowej tokareczki (bo tokarka to to nie jest) trzeba zacząć od remontu kapitalnego. Myślałem, że to wystarczy, żeby raz w miesiącu zrobić jakąś tulejkę lub podkładkę.

Czasem trzeba, a czasem nie - ja miałem to szczęście, że działała od zdjęcia z palety. Różnie z modelami bywa, niektórzy dostają wyglądające na ciosane siekierą, a innym się trafią gdzieniegdzie i powierzchnie szlifowane

Zacznij sobie od sprawdzenia wszystkich prowadnic, czy ślizgi są podokręcane, czy sanki narzędziowe są odpowiednio mocno dokręcone i zablokowane, jeżeli nie używasz ich posuwu. Może masz to wszystko zostawione na luźno i dlatego wychodzą dziwne rzeczy. Weź tez pod uwagę, jak bardzo wystaje wałek z uchwytu, jeśli jest za długi w stosunku do średnicy to po prostu będzie się odginał od noża i dawał taki efekt.