W prosty sposób możesz to sprawdzić, jak wpakujesz kieł do wrzeciona, drugi do konika i podjedziesz konikiem, to nawet na oko powinieneś zobaczyć, czy są w osi (albo blisko). A jeszcze lepiej zrobić test blaszki, tzn między te dwa kły wstawić blaszkę - jeżeli się przechyli w którymś z kierunków, to będziesz wiedział, co konkretnie poprawiać. Poszukaj na forum, RomanJ4 wielokrotnie wstawiał zdjęcia, ale sam koncept jest chyba dość prosty do zrozumienia.

A z tym uchwytem to (mam nadzieję!) chodziło o to, że uchwyt się nie obrócił przez działające siły, czyli nie był w ogóle za luźno w tym koniku. Chociaż wyjątkowo niefortunne to stwierdzenie było, trzeba przyznać. I na marginesie bynajmniej =/= przynajmniej, tak na przyszłość.