No to wygląda na bardzo dobrą okazję, ale jeśli masz możliwość, to zajrzyj do tego pudła, czy czasem nie połamana jakoś ta tokarka, czy coś

Parowy pisze:I znowu kwadratowa głowa

A może jest na forum na sprzedaż jakiś dobry sprawdzony sprzęt?
(nie znalazłem jeszcze działu "giełda" )

A, bo jest głęboko schowany na dole.

Giełda

Obecnie tokarek tam brak.

Przy czym ogólnie zasada, którą można się kierować, to tokarka im większa, tym sztywniejsza, czyli lepsza. I chociaż są produkowane w chinach, jak np. nutool, to nie znaczy, że do niczego się nie nadają, więc nie należy się zniechęcać. To wciąż tokarka, tylko, że jak się chce więcej wymagać, to trzeba sobie dopieścić i będzie działać bardzo dobrze. Koledzy się chwalą nie raz, że są w stanie trzymać wymiar do 0.01 - 0.02 mm na nutoolu. Poza tym to też trochę loteria, jaki jest ten konkretny model, który się trafi, bo można trafić bardzo dobrze, a można trafić gorzej, ale na to nie da się nic poradzić oprócz wstępnych oględzin, jeżeli jest taka możliwość.

Nie chcę się tutaj wypowiadać za bardzo zawzięcie, bo ze mnie początkujący amator dopiero, co niewiele jeszcze wie Dlatego przekazuję mniej więcej to, co mi bardziej doświadczeni Koledzy pisali jak ja pytałem o wybór pierwszej niedrogiej tokarki.

EDIT: A i jeszcze dodam coś do funduszy, czasem warto na starcie trochę budżet zwiększyć i mieć sprzęt, który wystarczy znacznie dłużej. W przypadku małych tokarek i nutoola powiedziałbym, że warto w niego inwestować, bo przeskok do "wyższej półki" tokarek (od nutoola i odpowiedników) w cenie to tak 10 tys+, a przeskok między tytanem 350, a nutoolem to 1 tys.

Parowy pisze: Mówisz o Nutoolu? Był/jest większy?
Tytan ma mieć długości bodajże 810 mm, szerokość i wysokość około 300 mm, waga 45 kg

Nutool jest w kategorii małych tokarek wciąż, ale go zmieścisz, ma długość około 110cm, przy czym trzeba uwzględnić trochę dodatkowego miejsca, żeby był dostęp do gitary. Waży około 100-110kg.

Przez większe tokarki rozumiem takie, których masę podaje się już w tonach

Parowy pisze:Naszły mnie wątpliwości co do zakupu Tytana 350, sugerowałem się trochę istnieniem działu o tokarce Nutool ale właśnie wyczytałem że istnieje nie dlatego że ta tokarka była tak niesamowita w swojej klasie, ale dlatego że nie mieściła się w ramach pojęcia: tokarka.

Prawda to?

Nie taki diabeł straszny, jak go malują. Jak się nie oczekuje cudów po tokarce za 3 tysiące złotych, to jest całkiem przyzwoita.

Raczej nie zmieścisz dużej tokarki w tej piwnicy, więc z zasady masz wybór mocno ograniczony.

To jest chyba to samo, co erba, którą Kolega na allegro widział i ten ld250, albo nawet taniej:

bass

z tym, że z tego, co widzę, różnią się silnikami, przy czym ta najtańsza ma silnik 550W (podobno), erba 250W, a ld250 400W.

Ogólnie to wszystkie te różnie nazywane tokareczki wyglądają mi na identyczne (oprócz silników), tylko cena się waha od 2250-2600. Taki mniejszy nutool.

A nutool 550 wciąż jest produkowany, również pod wieloma nazwami, jak chociażby tutaj:
tytan.

Jak Kolega ma miejsce i jest w stanie dorzucić te kilkaset złotych, to coś mi się zdaje, że 550 będzie lepszym wyborem, bo jest znacznie bardziej masywny, więc i sztywniejszy, większe elementy Kolega zamocuje itd.

Co do hałasu to się nie wypowiem, nie mam porównania. Ale nutoola 550 właśnie takiego jak z linku wyżej kupiłem i jestem całkiem zadowolony. Przyjechał w zasadzie gotowy do użytkowania, rozkonserwowany, tylko trzeba było uchwyt przykręcić i jazda