ALZ pisze:Tak na "oko" wydaje mi się że trzeba jeszcze ten nóż jeszcze z dołu podszlifować bo ma za mało miejsca na odprowadzenie wióra. Poliamid trzeba obrabiać z dość dużym wiórem i dlatego musi mieć więcej miejsca niz standardowy nóż. Ale jak sam widzisz trzeba samemu poeksperymentować, teraz czas na kombinacje z kątami

Zgadza sie po pierwszych toczeniach wyszlo mi ze trzeba go uszczuplic od spodu
A do tworzyw chyba mozna dac wieksze kąty na ostrzu? Tzn. ze ostrze bedzie węższe i ostrzejsze i bedzie miało większy kąt natarcia.
Mowie w odniesieniu do tego obrazka:
Eksperymentowałeś coś z kątami? Pytam, zeby od razu iść w dobrą stronę
A odrębna kwestia jeszcze, to to co pisałem, że na małych obrotach uzyskiwałem gładką powierzchnię, wbrew temu co pisałeś.
Z moich zabaw wyszło, że da się uzyskac gładką powierzchnię na małych obrotach, jeżeli ostrze jest proste (patrz zdj. mojego noza na początku tego tematu) i ustawione rownlolegle do materiału i styka sie z materiałem na odcinku kilku mm (tzn. zerowy kąt przyłożenia).
Ale zadziała dobrze tylko jesli zbiera bardzo niewiele materialu (rzedu 0,01 maks). Trzeba w ten sposob wykonac kilka finalnych przejść nożem po tej samej ścieżce.
No i ten sposob nie nadaje sie do zbierania grubszej warstwy materiału, bo będą duże wibracje i wyjdzie kaszana.
[ Dodano: 2015-12-03, 11:16 ]
RomanJ4 pisze:No tak, ale którą powierzchnią tego noża chcesz toczyć? Bo w tej chwili jest zaszlifowany do roztaczania bokiem, po promieniu (kanałek równoległy do boku), a nie czołem do wytaczania wzdłuż osi obrotu.

W takiej konfiguracji nic dziwnego, że przy kacie przystawienia równym 0° i tak szerokim styku długiej bocznej krawędzi tnącej z powierzchnią cylindryczna otworu zaczyna drżeć, a ustawiony lekko ukośnie, kiedy tylko wierzchołek styka się z pow. cylindryczną, a skrawa w tym przypadku zaszlifowania pomocnicza krawędź skrawająca(czoło) - drgać przestaje.
(wpływ kąta przystawienia głównej krawędzi tnącej wytaczaka na generowanie drgań - im mniejszy - tym większe prawdopodobieństwo.)
http://www.homemodelenginemachinist.com ... php?t=8445
http://budgetlightforum.com/node/32402?page=2
No wlaśnie Roman, odkryłem na własnej skorze to co napisałes

Pewnie braliście za oczywistość to, że daję niezerowy kąt przyłożenia i kminilismy skad te drgania.
A ja jako początkujący myślałem ze tak się da wytaczać
Ale jak przed chwilą napisałem, da się na małych obrotach ładnie wykończyć z zerowym kątem przyłożenia, ale zbierająć już minimalną ilość materiału.