Części można złożyć tylko w jeden sposób i nachodzą one na siebie luźno, ale po dokręceniu na palnik jak się domyślam wszystko się usztywnia. Z tym centrowaniem może coś być na rzeczy, a w niektórych przypadkach mam takie wrażenie, że cięcie się poprawia jak elektroda się co nieco zużyje i zacznie się topić już rowek na jej rdzeniu, a powinno być raczej odwrotnie. Podobne wrażenie miałem też po samym demontażu i ponownym zamontowaniu materiałów eksploatacyjnych np. w celu kontroli stanu ich zużycia, że po drugim założeniu na palik tną inaczej. Jakby były źle założone ? Dziwne to, bo przecież nie da się ich inaczej założyć. Nie ma osuszacza ani żadnego innego systemu filtracji tylko ten drobny filtr w agregacie plazmowym. Części są suche, czyste i nie zatłuszczone, po jakimś czasie pracy pokrywają się ciemnym nalotem, ale to chyba norma jak jest olej w obiegu ? Z kompresora korzysta nie tylko plazma, ale też inne sprzęty. Są dwa kompresory takie same.

Stosowałem oryginalne i zamienniki od różnych dostawców. Palnik Duramax 180 stopni. Nie bardzo wiem co może być z dyfuzorem jeśli nie jest pęknięty i otwory też są drożne. Z resztą podmieniałem go na inny i bez rezultatu. Był okres, że cięło ładnie, a ostatnio się znowu popsuło i tnie słabo ze zmianą w głośności pracy łuku i większym żużlem oraz niekiedy niedocinaniem materiału. Tą tuleję, nasadkę jak mocno powinienem dokręcać na gwint korpusu palnika ? Może tutaj jest jakaś nieszczelność. Jest tam jakaś uszczelka, ale nie widać, aby była uszkodzona. W razie czego też mogę podmienić na inną. Wkładka filtra powietrza w zasilaczu ma żółty nalot, ale to chyba nie ma aż takiego znaczenia do cięcia ? Już zamówiłem nową. Zarobię też nowy przewód do zasilenia gazem z kompresora i zobaczymy.

Hypertherm Powermax 105, pierwsze uruchomienie maszyny w październiku 2015 roku. Z zapłonem nie ma problemu. Jest gdzieś na filmie jak wygląda ten łuk elektryczny, aby zobaczyć ? Podczas pracy zasilacz podaje ciśnienie 71 psi, 4.9 bar na wyświetlaczu. Dziwne, że podczas cięcia jakiegoś detalu iskry wydobywające się spod dyszy pojawiają się tylko z jednej strony i ta strona jest z reguły ładniej wycięta, co z resztą można zobaczyć na zdjęciach, które wysłałem. Jak odwrócę palnik u podstawy to jest dokładnie na odwrót. Tu gdzie jest gruba szlaka tnie w pierwszej kolejności i tu nie ma iskier lub są znikome oraz głośniej pracuje łuk.

Jak mogę sprawdzić to ciśnienie na wylocie dyszy ?

Dokładnie jak pojawiają się problemy to łuk pracuje znacznie głośniej i jest jaśniejszy, wtedy to cięcie jest słabe lub go nie ma w ogóle. Cięcie na powietrzu, nie przebijamy - tniemy od krawędzi. Jeśli chodzi o slowRadius i slowPercent to są włączone, a rampa jest wyłączona w opcjach cama.

Mamy podgląd prądu i ciśnienia na wyświetlaczu w źródle Hypertherm Powermax 105. Niby pokazuje zadane 105 A i 71 psi podczas cięcia. Maszyna reaguje też na zmianę napięcia w kontrolerze Promy - góra, dół. Posuw 330 mm/min. Czasami można odnieść wrażenie jakoby to z wybranymi wektorami były problemy czyli oznaczałoby to, że w kodzie może być jakiś bubel i wadliwy postprocesor ?

Witam. Zamieszczam kilka zdjęć. Praktycznie zawsze mamy problem przy cięciu z jedną stroną, bo albo pogarsza się jakość i występuje większy żużel albo palnik w ogóle ma problem z przecięciem całej grubości materiału po zmianie kierunku cięcia. Sytuacja dzieje się nawet na względnie nowym zestawie materiałów eksploatacyjnych nawet oryginalnym. Czy da się określić gdzie szukać problemu ? W palniku, gazie, ciśnieniu, a może części eksploatacyjne ? Zmiany wysokości czy posuwu nie pomagają. Nagle łuk zaczyna głośniej pracować, mocniej świecić jakbym podniósł palnik wyżej, ale tego nie robię no więc znikają iskry spod osłony i już wiadomo, że nie penetruje poprawnie materiału.

https://imgur.com/a/Ip9QRJz