Ja myślałem, żeby dodawać łyżeczkę NaOH i odrobinę biocydu na ok. 10 litrów wody - tak profilaktycznie. Może nie zrobi mi to dodatkowych dziur na ciele?powgreg pisze:Z tym dodawanie chemii na pałę uważaj bo chłodziwo to roztwór kilku % ile w nim może być inhalatorów korozji jak je zneutralizujesz to rano maszyna będzie czerwona...
Dwa to chłodziwo nie może być żrące toksyczne dla skóry oddechu itp.
Chłodziwo to w 95% woda wiec nie ma co tak walczyć o jego przetrwanie bo chemia będzie droższa od oleju.

Zdecydowałem się jednak dostać do zbiornika. Zauważyłem, że za kratką jest mały zbiorniczek, z którego przelewa się do większego zbiornika i trochę tam szlamu i bardzo drobnych wiórów znalazłem. Dzisiaj spróbuję ogarnąć syf w głównym zbiorniku, choć tam dostęp ograniczony - zobaczymy.
Niby to nieduża kasa, ale nie chciałoby mi się wymieniać chłodziwa co kilka dni

