Coś do poczytania ...dragon44 pisze:A ja Wam powiem tak... mi do emerytury zostały czterdzieści dwa lata, plus to co doliczy arbiter, czyli pewnie będę odkładał składki przez 50 lat... Tak sobie teraz patrze wstecz. Odzyskaliśmy niepodległość po pierwszej wojnie światowej, długo nie trwało była druga. Komuna trwała 44 lata i się przekręciła. Europa nie potrafi trwać bez konfliktów ( wiem wiem, jesteśmy cywilizowani etc etc...) Nie wierze że przez najbliższe pięćdziesiąt lat coś nie dupnie, a na pewno nie przetrwa zus... A co z ofe? pewnie rozpłynie się jak ambergold i tyle będzie. Albo krach na giełdzie i sorry Winnetou. Więc z dwojga złego wole swoje grosze przekazać czyjemuś dziadkowi, niż pchać kasę w obce kapitały.. A co z moją emeryturą? Mam nadzieję że się dorobię ogródka z którego się wyżywię przez cały rok jak już efekt cieplarniany sprawi u nas 12 miesięczny okres wegetacji roślin
http://zus.pox.pl/zus/na-co-zus-trwoni- ... niadze.htm
Pozdrawiam!