panzmiasta pisze:A jak koń jest przykręcany do podstawy konstrukcji? Patrze , patrze i nie widać . Pinola w środku ma stożek Mk ?

Podstawa konika jeździ po prowadnicy tak jak suport. Do niej jest przykręcony konik.Dlatego jest możliwość regulacji lewo-prawo. Nie ma tylko kontry konika w samym łożu - nie ma kto przykręcić dwóch listw
Stożka nie ma, jest otwór fi 20mm z kontrą.

edenlubawa

Możesz pokazać jak zamocowany jest suport do tych prowadnic? Trzyma go coś od dołu? czy jest tylko położony na nich?

Jest od dołu listwa prowadzącą z regulacją - widać na zdjęciu dwie śruby mocowania listwy.
Nawet bez tej listwy suport ładnie jeździ i drgań nie zauważyłem w czasie toczenia.
Zrobię fotkę samego suportu.

panzmiasta pisze:Konik jest idealnie wycentrowany skoro nie ma możliwości jego przestawiania lewo-prawo ?

Jest możliwość regulacji, bo jest przykręcany do podstawy na 4 śruby z otworami regulacyjnymi.

edenlubawa pisze:Co to za teowniki z których wykonane jest łoże?

To prowadniki od jakiegoś podajnika. Stal utwardzana, frezowane bieżnie. Tuleja konika - zadaprowana tuleja i tłok podnośnika hydraulicznego. Kupiłem na złomie wszystko za parę złotych

Stan surowy. Jeszcze parę dodatków i ustawień. Trzeba dorobić podstawę.
Stal idzie znakomicie.

Tokarka zrobiona. Toczy bez problemu. Tylko nie toczy gwintów.Zrobiłem kieł łożyskowany i trzpień do oprawy narzędzi do konika na niej. Brak tylko podstawy.

pioterek pisze:Pewnie na ślimaku było te łożysko oporowe, spotykane i warte rozwiązanie do zastosowania w tokarce.

Dokładnie tak. Przywlokłem ze złomu całość.

pioterek pisze:To łożysko ma 50mm w środku, a 80 na zewnątrz, ja natomiast myślałem, że podane wymiary dotyczą zewnętrznej strony. "( podparcie w łożyskach )" to będzie dość solidne.

Jest możliwość zastosowania dwóch rozstawów podparcia wrzeciona. Na łożyskach zewnątrz - fi 80 i fi 72.
W przypadku przypadku łożysk fi 72 jest podtoczenie na łożysko oporowe.

pioterek pisze:A możes odnieść się do tego co prędzej napisałem?

Przelot wrzeciona fi 28mm - przelot uchwytu fi 28mm. Wrzeciono wymiar zewnętrzny fi 50 lub 55mm.
Z łożyskami stożkowymi problemu nie ma - 32010 jest powszechnie stosowane.

IMPULS3 pisze:

Atrix pisze:jednak ponawiam pytanie - jaki wrzeciennik będzie lepszy. Dłuższy czy krótszy? Według mnie krótszy bo mniejszy element jest mniej podatny na odkształcenia i drgania, no chyba ze się mylę.

https://www.cnc.info.pl/topics56/budowa ... t41688.htm

[ Dodano: 2015-11-24, 10:34 ]

Mat3ys pisze: Każdy raczej wie co mu jest w życiu jest potrzebne i nie ma co narzucać

Toż to przecież forum, jak jest o czym to się dyskutuje, nikt tu nikogo nie obraża ani nie wyzywa, chyba.

Wiadomo że na forum się dyskutuje

IMPULS3 pisze:

Mat3ys pisze: to chyba wie co mówi więc po co ciągle gadać kup to czy tamto.

Może dlatego że znam różnicę pomiędzy takimi samoróbkami jak w tym temacie a fabrycznymi maszynami. To sie nazywa doradzanie.

Znam dokładnie tokarki fabryczne, co prawda z lat 90. Znam różnicę pomiędzy samoróbką a tokarką fabryczną,
Mam też opinie ze dobry fachowiec na byle sprzęcie jest w stanie zrobić dobry podzespół, a zły na najlepszym sprzęcie nie zrobi nic.
Czy do wykonania koła pasowego jest potrzebny fabryczny sprzęt? Czy zrobienie sworznia gdzie 1mm nie gra roli potrzeba sprzętu fabrycznego? otóż nie. Zupełnie inaczej ma się sprawa gdy wykonujemy jakąś część gdzie wymaga ona precyzji, wtedy samoróbka wypada. Chociaż nie zawsze tak jest.
jednak ponawiam pytanie - jaki wrzeciennik będzie lepszy. Dłuższy czy krótszy? Według mnie krótszy bo mniejszy element jest mniej podatny na odkształcenia i drgania, no chyba ze się mylę.