Laser testowałem i do poliwęglanu się nie nadaje (chociaż widziałem, że na forum jest to dość kontrowersyjny temat i zdania są podzielone:)). Niestety do sterów nie może to plexa, musi być PC.

Dzięki wszystkim za pomoc i cenne uwagi! Rzeczywiście kupię na początek coś taniego, może tę z linka, i się tym pobawię. Jak wspomniał SkyLOT, nowe pomysły na wykorzystanie frezarki stale przychodzą, chociaż nawet jej jeszcze nie mam

oprawccafotografii: może znasz się na frezowaniu, ale na rynku wędkarskim ewidentnie już mniej

Ja tej kwoty 5000 nie wziąłem sobie z księżyca, tylko wziąłem kalkulator i policzyłem. Jeśli w tej cenie będę mógł mieć maszynę, która zrobi to za mnie przy mniejszym moim udziale niż wybijak, to będzie mi się to opłacać.

Dobrze mówisz – nie mam pojęcia o frezowaniu (o czym zresztą napisałem), dlatego wszedłem na forum o frezowaniu i pytam o poradę. Dzięki, że wreszcie napisałeś coś odrobinę konkretniejszego, a nie tylko "nie opłaca się" i koniec. Miałem nadzieję, że znajdę tu jakąś radę, może od kogoś kto wycinał poliwęglan? Może dowiedziałbym się, czy stół podciśnieniowy się sprawdzi czy nie? Może ktoś poleciłby mi rozwiązanie, które mniej hałasuje? Może dzięki uzyskanym informacjom sam będę w stanie lepiej ocenić, czy się opłaca.

Nie znam się, dlatego tu jestem, a pisząc samo "nie opłaca się", nie pomagasz.

[ Dodano: 2015-04-10, 08:44 ]

MlKl pisze:Oprawca ma świętą rację. Gdybyś produkował detale o unikalnych kształtach - za każdym razem inny, np zaprojektowany przez klienta, i brał za to odpowiednio duże pieniądze, frezarka by miała jakiś sens. Do serii powtarzalnych detali wykrojnik nadaje się dużo lepiej - nawet, jak za jeden kształt trzeba dać tyle, co za tanią frezarkę.

Chciałem kupić frezarkę między innymi dlatego, żeby móc oferować klientom elementy, które sami zaprojektują (co jakiś czas dostaję pytania na ten temat). Dzięki za opinię

Chyba nie rozumiem. Co według Ciebie powinienem zrobić? Nie produkować ich w ogóle i zrezygnować z zarabiania na nich? Czy znasz lepszy sposób ich wycinania?

oprawcafotografii pisze:To jest strata kasy, a nie propozycja.

A produkcja sterow do woblerow w takich ilosciach to
strata czasu

a

Mi tam się opłaca

nowych polskich złotych (PLN)

Powinienem pewnie sam od razu doprecyzować Chciałbym się zamknąć w 5000 ze wszystkim, co może być potrzebne (sama maszyna, wrzeciona, stół podciśnieniowy(?)). Nie otwieram fabryki tych elementów Chodzi o to, żeby pracownik obsługujący sklep internetowy nie musiał wybijać tego ręcznie, tylko od czasu do czasu obsłużył maszynkę, które mu dziennie 200-500 elementów wytnie w tak zwanym międzyczasie. W przyszłości może więcej, jeśli rzeczywiście udałoby się z nowymi rozmiarami.

Próbowałem się trochę dowiadywać, ale że jestem zielony, to nie wiem, czy mnie ktoś nie próbuje wkręcić w rzeczy, których nie będę potrzebował. Odpada wycinanie w chłodziwie itp., w związku z czym dowiedziałem się, że będzie potrzebne wrzeciono wolnoobrotowe, ale co to znaczy wolnoobrotowe? Ile obrotów to jest wolnoobrotowe?

Na Allegro Czesi sprzedają małą frezareczkę za ~2000. Wygląda estetycznie, jak mała drukarka, w dodatku cicho pracuje, więc można by ją mieć w biurze, ale boję się, że to jakaś zabawka, która się rozpadnie po miesiącu używania. Ale może właśnie takiej zabawki potrzebuję?

Cześć wszystkim!

Szukam frezarki, na której mógłbym wycinać drobne elementy z poliwęglanu litego. Jestem w tym temacie zielony, dlatego liczę na Waszą pomoc. Na co muszę zwrócić uwagę? Jakie parametry będą dla mnie istotne?

Chodzi o elementy podobne do tych:
http://jerkbait.pl/topic/49298-stery-do ... terze-cnc/

Nie dokładnie takie same, ale zbliżone kształtem i rozmiarem.

Frezarka nie musi być demonem prędkości. Zależy mi, żeby mogła wyciąć w miarę dużo elementów na jedynym ustawieniu (nie wymagała bezustannej obsługi) i żeby krawędzie był przyzwoitej jakości.

Obecnie wycinam te elementy wycinakami, ale chciałem popracować z nowymi kształtami, a dorabianie wycinaka do każdego pomysłu nie będzie opłacalne.