Żeby zminimalizować straty materiału wymyśliłem sobie, żeby elementy te najpierw ciąć na prasie gilotynowej na kwadraty o ostrych narożnikach a później za pomocą ręcznej praski 2T i wykrojnika przedstawionego na zdjęciu obcinać same narożniki.
Dodam, że będą trzy rodzaje blaszek minimalnie różniące się wymiarami i grubością blachy.
Wymiary blaszek to kwadraty o bokach w granicach 60-80mm.
Grubość blachy - 1-1,2mm
Dolna i górna część wykrojnika będą skręcana śrubami.
Czy takie rozwiązanie ma w ogóle sens? Czy jest może jakieś prostsze - standardowe - rozwiązanie? Ile może kosztować wykonanie takiego wykrojnika?
Chcę uniknąć kosztów związanych z kupnem wykrojników, które od razu wycinałyby blaszki bez ostrych rogów (aż 3 sztuki) oraz zlecaniu komuś produkcji na prasie mimośrodowej.
