Dzięki, blachy co prawda nie znalazłem, ale trafiłem na taśmę stalową 55mm szerokości i 0,25 grubości. Jak dojdzie paczka, to będę testował

Niestety, musi to być jakaś miękka blacha. Cała makieta jest stalowa, a ta blacha cynkowa -jak się ją przeszlifuje drobnym papierem- ma taki sam odcień jak reszta. Problemem jest tylko to, że następnego dnia ciemnieje.

Frezowanie kadłuba statku (metrowej długości) na manualnej frezarce? Nie umiem tak

Lakierami próbowałem i efekt niestety kiepski. WD40, oliwy, oleje itp nie zatrzymują pasywacji.

Nie blacha ocynkowana, tylko cynkowa. Można ją zeszlifować do zera i cały czas będzie miała ten sam kolor. Plastycznie(wyginając ją w palcach) bliżej jej do ołowiu niż do stali. Jest miękka.

Alu, nierdzewki itp niestety odpadają. Założenie makiety jest takie, że cała jest wykonana ze stali (frezowanej, toczonej, ciętej, szlifowanej papierem ściernym itd).

Witam,
Robię makietę statku ze stali i jego poszycie mam zamiar wykonać z blachy cynkowej 0,5mm(dlatego, ze jest bardzo miękka i łatwo się ją formuje). Problemem jest tylko to, że po jej wyszlifowaniu chciałbym aby została taka metaliczna i żeby nie dochodziło do pasywacji. Zależy mi na naturalnym kolorze stali. Czy znacie na to jakiś sposób? Ewentualnie, może jest jakaś inna blacha (może być cieńsza) równie miękka, ale nie zmieniająca koloru?

Druga sprawa, ten model będzie ustawiony na większej makiecie w całości wykonanej ze stali bez malowania. Myślałem o natłuszczeniu tej makiety olejem, żeby nie wytworzyły się ogniska rdzy, ale może jest na to inny patent? Jakaś chemia? Lakiery raczej odpadają, bo zmienia się błyszczenie metalu i wygląda to "sztucznie".


Makieta będzie stała w pomieszczeniu(w muzeum).

Z góry dzięki za odpowiedzi