Znaleziono 5 wyników

autor: pukury
22 mar 2006, 20:09
Forum: Elektrowrzeciono
Temat:
Odpowiedzi: 128
Odsłony: 52551

witam !! konkretnie mocy Ci nie podam bo nie znam - jutro mogę pomierzyć ile bierze prądu i pośrednio coś będzie wiadomo . stosowałem takie do małych piłek do drewna i szło ( frezem fi 63mm ) . do małej frezarki ( PCB/tw. sztuczne ) powinno wystarczyć . miałem też wiertarkę na takim silniku ( do fi 6mm ) i też szło. przy małych frezach siły skrawania są małe . główna zaleta - praca bez ograniczeń czasowych . pozdrawiam !!
autor: pukury
21 mar 2006, 23:37
Forum: Elektrowrzeciono
Temat:
Odpowiedzi: 128
Odsłony: 52551

witam !! może pomyślisz o silniku z wentylatora chłodnicy samochodu - mo pewne zalety - dość duża moc , możlwość pracy " bez końca " , jest to silnik prądu stałego - łatwość regulacji obrotów , no i na autzłonie kupisz tanio . ( obroty też ma trochę wyższe ) pozdrawiam !!
autor: pukury
31 maja 2005, 20:44
Forum: Elektrowrzeciono
Temat:
Odpowiedzi: 128
Odsłony: 52551

witam !! z wentylatorem chłodzącym jest jak z gwizdkiem,organami itp. podczas przepływu powietrza przez wentylator w sprzyjających okolicznościach może powstać gwizdek. tak jak gwizdanie na palcach - przepływ powietrza przez szparę między palcami. pozdrawiam !! dodająć - jako modelarz zdajesz sobie chyba sprawę z tego że profile śmigieł są dość precyzyjnie dobrane do warunków pracy. a wentylator to taki malutkie śmigło a właściwie turbina.
autor: pukury
31 maja 2005, 14:53
Forum: Elektrowrzeciono
Temat:
Odpowiedzi: 128
Odsłony: 52551

witam !! w tanich kątówkach zdecydowanie najstraszniejsza jest przekładnia . przy tych obrotach jeżeli przekładnia ma pracować cicho musi być wykonana bardzo precyzyjnie - a tu niestety tak nie jest. druga sprawa to wentylator (profil łopatek itp. ) trzeba po prostu sprawę zbadać i tyle . pozdrawiam !!
autor: pukury
30 maja 2005, 23:40
Forum: Elektrowrzeciono
Temat:
Odpowiedzi: 128
Odsłony: 52551

witam !! jakiś czas temu myślałem nad czymś takim. nawet tanie koątówki najwięcej db wytwarzają w przekładni . sam silnik nie jest taki straszny, trzeba "tylko" dodać dwa łożyska + uchwyt do tulejek (nie bijący zanadto) tulejki i koniec . myślę że jeżeli ktoś ma dostęp do tokarki to może to sobie zrobić . wielką zaletą jest cena. silniki w kątówkach są całkiem dobre - wirniki nie padają tak zaraz - najczęściej pada uzwojenie stojanu (są jakoś tak żle zalane ) pozdrawiam !!

Wyszukiwanie zaawansowane