witam.
dziękuję za informację .
nie staram się być" mądrośmiesznym " znawcą sklejki.
jestem raczej " głupiośmiesznym " praktykiem.
i nie zostawiłbym elementów walniętych na kupę w jakimś garażu ( czy co to tam jest ).
nauczyła mnie tego bolesna praktyka - składowania i suszenia sklejki.
tak więc - spokojnie
pozdrawiam.