Rzeczywiście nie byłem pierwszy:)Mateusz-M pisze: ↑03 lis 2021, 00:05Poszperałem bo kojarzyło mi się że podobny temat już był:
frezarka-uniwersalna-lagun-ft-2-t28746.html
ostatecznie dopiero dała rade hydraulika to ruszyc,
Jak masz dorabiac klina to z brązu najlepiej, braz zeliwo nie tak łatwo zatrzec..
Skoro klin wysunął się aż 5cm w stronę kasowania luzu to moglo az rozgiąć sanki, chyba ze w drugą strone czyli luzowania prowadnicy wtedy teoretycznie nie powinno sie "zespawać"
Czytajac takie posty jeszcze bardziej lubię krokowce ktore zwyczajnie zaczynają pi***zieć przy takich akcjach a nie niszczą maszyny.![]()
Niestety klin poszedł w stronę szerszą co mnie nieco martwi ale to będę widział dopiero jak poskładam wsio do kupy...
No i właśnie!
Jest co składać!!:)
Dzisiaj rano wziąłem młot udarowy od ojca, zwykła budowlana wiertarka. Stwierdziłem że 100drobnych wibracji będzie lepsze niż jedno perdyknięcie młotem, i miałem rację.
Chwila moment i klin wyszedł w swoją szerszą stronę, niestety odłamał się kolejny kawałek.
Pozostało wsiąść w auto i jechać po materiał, klin na maszynę pomiarową i na 5axis zapinać:)
Jeszcze się waham czy żeliwo czy brąz... ale chyba jednak padnie na brąz.
Prowadnice jako tako nie mają śladów żeby coś im dolegało prócz jednego miejsca na odcinku może 20mm czuć lekko pod palcem rysę, ale myślę że papier 1000 i jakoś to wyprowadzę.



