Pewnie koledze chodził po głowie łożyskowany uchwyt tokarski mocowany w koniku. Nie mam pojęcia czy coś takiego się w ogóle stosuje.
Co do jego wymiarów to jak zwykle kolega strikexp jak zwykle strzelił jak "kulą w płot".
Na logikę po takim zamocowaniu można by przetoczyć pod podtrzymkę a potem wykonać nakiełek.
Pozdrawiam Marek