Prawdopodobną przyczyna jest podstawa stołu krzyżowego i kolumny, odlew-wydmuszka.
Ludzie to zalewają żywicą z kamieniami, przeczytaj cały temat, wszystko jest opisane.

Ja bym to rozebrał na trzy części, głowica, słup i stół krzyżowy i już wystarczą tylko dwie osoby do postawienia frezarki na stół.

Za 1,5K można kupić DRO na 3 osie i sklecić autoposów i jeszcze się zostanie na narzędzia.

Jak lubisz przepłacać to proszę bardzo.
https://www.cormak.pl/pl/frezarko-wiert ... 1-dro.html

Z jakiej stali zrobiłeś nowe śruby pociągowe i jaki zastosowałeś skok gwintu?

W tej twojej Zosi są łożyska kulkowe, w ZX7045 łożyska są stożkowe, no i średnica tych stożkowych łożyska jest też wiele większa co też nie sprzyja wysokim obrotom.

Z powodu nędznego smarowania myślę, że max obroty to 2000rpm.

Znalazłem chyba pierwowzór 7045, zwróćcie uwagę na ile śrub jest mocowana kolumna, no i waga, internety podają 600kg. Dla mnie ta maszynką jest za droga, ale może dla kogoś będzie cena będzie ok. https://www.olx.pl/oferta/arboga-um-300 ... f6828dd05d

RomanJ4 pisze:Cło wyniosło 325PLN od wartości 1253PLN z transportem,

Chyba cło i vat, bo samo cło od maszyn to chyba 2,7%.

Mam ładny motoreduktorek o mocy 0,18kw/93rpm, jeśli skok śruby wynosi 2,5mm to przy 50hz posuw stołu wynosił by ok. 230mm/min+ regulacja obrotów małym falowiczkiem i zakres posuwów powinien być w sam raz. Tylko nie wiem czy w ogóle kupię tą frezarkę, ale jakby co to materiał na posuw stołu jest.