Chyba miałeś na myśli koło zębate, bo zębatka czyli listwa zębata wygląda tak

Mi też pękła ta blokada, ale sobie wyfrezowałem na nutoolu nową kostkę i teraz blokuje nawet lepiej. W tych tokarkach to częsty przypadek.

szopenn pisze: a w tych egzemplarzach nie ma kasowania luzu suportu i znowu poprawiać, dorabiać.

Jeśli chodzi o tą listwę pod pryzmą od strony korbki to jest ona niepotrzebna ponieważ luz jest kasowany samoistnie pod wpływem sił skrawania, ja o tej listwie zapomniałem przy montażu suportu i toczę tak pół roku, a listwa leży na półce.

Mat3ys pisze:Korbką da się jeszcze zakręcić ale bardzo ciężko ... Trzeba będzie z tymi sankami coś pomyśleć bo listwa ma spory luz .. Doskrobać nową "ciaśniejszą" ...

Coś się motasz z tymi sankami, sprawdź przyleganie jaskółek na tusz i będzie wszystko jasne, z opisu wynika, że coś jest zdeformowane, diagnoza takiej usterki to kilka minut.

Tam na jaskółce niema klina tylko jest listwa dociskana śrubkami, ale tak czy inaczej sanki nie mogą się kiwać na jaskółkach, może wpadł tam jakiś syf lub sanki są zdeformowane.

Daj zdjęcie na którym widać gdzie podnoszą się te sanki.

Mat3ys pisze:W zasadzie już mam wszystko ustawione. Częstotliwość do 95hz (powyżej 100 wywala błąd)

Ja mam ustawioną maksymalną częstotliwość 75hz co daje ok. 3000rpm. na szóstym biegu, w tej maszynce nie ma co szaleć z wyższymi obrotami bo łożyska wrzeciona mają słabe smarowanie z powodu braku pompki oleju.

Wkręć śruby w miejscach zaznaczonych na foto bo wpadające tam wióry narobią szkód.

Ja kiedyś miałem silnik 0,55kw a falownik 0,4kw i wszystko działało jak należy, nie ma potrzeby żeby falownik miał większą moc niż silnik.

Moim zdaniem do LD550 wystarczy silnik 0,75kw, sam mam taki w moim Nutoolu i nie odczuwam braków mocy, falownik mogę polecić LS też mam taki tyle, że o mocy 0,75kw. W mojej maszynce też był spory luz, ale na dźwigni włączania posuw, tulejka z brązu rozwiązała ten problem.