Jeszcze może jakieś sugestie ??

Czyli .. generalni najlepszym wyjściem jest ta nieszczęsna siatka? Gdzieś widziałem coś takiego na balkonie ... i wyglądało to dziwnie bo była zielona... na all.. jest taka siatka i ... zielona tyle, że trzeba będzie się nawiercić w żelbetonie aby kołków nawbijać i dopiero rozciągnąć po całości. Tyle, że pies wyleguje się na balkonie spuszczając sobie łapy i pysk przez barierkę, ciekawe czy jego nie będę musiał odplątywać

Niestety te kolce nie dadzą rady bo wlatują do środka balkonu na posadzkę ....
Gdzieś przeczytałem, że ocet może coś działać .... masakra z nimi. ..

[ Dodano: 2014-03-05, 14:29 ]
aha i nie mam kota tylko psa, gania je ale to znów wiąże się ze wstaniem i wpuszczeniem go na balkon ....

Cześć, mam nietypowe pytanie ale może ktoś coś wiedzieć będzie ...
Wiosna idzie i na balkon zaczynają zlatywać się gołębie. Niby nic takiego ... - ale -
Od 4.00 czy 5.00 tak gruchają, że mnie budzą. Muszę wstać pogonić dziadów, po czym potrafią po 30 minutach wrócić i kończyć swoje. Nie da rady już tak się z nimi gadać.
Macie jakieś sugestie?