Obecnie rozważam napęd paskowy (ale bez żadnej przekładni) albo tzw. inline,directdrive itp. czyli silnik w osi z wrzecionem. I tu znowu ta sama sytuacja, jeden chwali to drugi tamto.Majster70 pisze:Co do wrzecion:
-wrzeciona z przekładnią napędzany paskiem mają trochę niższą sprawność, dłużej startują, ale dają ci większy moment przy niskich obrotach a i zapewniają w miarę wysokie obroty po zmianie biegu. Obecnie zmiana biegu zachodzi bez angażowania użytkownika, jak byś o tym nie wiedział to sam tego nie zauważysz, poza tym we frezarce pracujesz ze stałymi obrotami i nie ma to takiego znaczenia jak np w tokarkach.
Co do prowadnic to w zasadzie mam w ofertach dwa typy - liniowe z kulkami lub wałeczkami - te drugie są w przeważającej większości maszyn. Napędy liniowe to oczywiście nie ta półka cenowa.
Generalnie to doszedłem do wniosku że będzie to chyba w miarę dobra/średnia maszyna 3 osiowa a ewentualnie na przyszłość typowe 5 osi, bo chcąc na siłę mieć to i to w jednej maszynie to na teraz raczej nic dobrego nie jestem w stanie kupić oprócz Haasa.
A zastanawiam się jeszcze nad Doosan-em i Hyundai-em.