Powiem tak w mim przypadku zastosowanie wszechstronne.nicek pisze: ↑25 paź 2020, 20:26Masz rację, do takiego zastosowania wystarczy Ci prosta jednośrubowa maszyna Haasa.
Nie zawracaj sobie głowy maszynami na napędach liniowych.
W przypadku tak prostych zastosowań to zbędna inwestycja.
Natomiast jeśli masz wykonywać stoły teowe jak na twojej stronie to stół próżniowy do jego mocowania wydaje się doskonałym rozwiązaniem.
Pytanie teraz czy masz obrabiać same rowki stosując płyty typu glaich? czy masz obrabiać tez powierzchnię? Bo widzę, że na twoich zdjęciach na stronie to powierzchnia nie jest obrabiana.
Dodane 17 minuty 34 sekundy:
Nie wiedziałem co chcesz robić dopóki inny kolega nie naprowadził mnie na Twoją stronę.
Obrabianie tak dużej powierzchni aby grubość była powiedzmy w pojedynczych setkach będzie bardzo trudne.
Bez próżni nie ma szans tego wykonać, zakładam, że dlatego nie obrabiasz powierzchni.
Zwróć uwagę, że w maszynie Haas ta blacha-stół z otworami jest podparta tylko po długości, ale nie ma podparć poprzecznych.
Moim zdaniem top istotny błąd konstrukcyjny. Przynajmniej do Twojego zastosowania.
Poza tym dla Ciebie maszyna powinna mieć jak najmniejszy zakres osi Z dla jak największej sztywności.
Do tego nawet nie potrzebujesz HSK63A bo to drogie wrzeciona.
Najlepiej wybrać HSK63F ale o charakterystyce wysokomomentowej przy niskich obrotach ok 10kW.
Masz więc na raz i wysoki moment do freza teowego i wysokie obroty do dłubania rowków wstępnych.
Jak chcesz to przyślij na próbę kawałek płyty, i narzędzia którymi to obrabiasz i wykonamy próbę.
Jeśli Ci się spodoba to będziemy rozmawiali dalej, jeśli nie to będziesz szukał gdzie indziej.
Zakładam też że do głowy nie przyszło by Ci kupić takiego Haasa bez sprawdzenia go w praktycznym teście dla Twojego zastosowania.
Stoły teowe to część produkcji, specjalizujemy się również w oprzyrządowaniu produkcji i technologią aplikowaniu kleju na powierzchnię metoda cnc.
Planujemy powiewnie aluminium jak i precyzyjnie brązu.
Problem w tym że każdy materiał zakładany na maszynę to często koszt 5-15 tys zł.
Tu nie można się pomylić, podstawa niezawodna i precyzyjna obrabiarka.
Gdybym szukał wyłącznie z przeznaczeniem do stołów teowych sprawa o wiele była by łatwiejsza.
W KImli podobają mi się zastosowane liniały które dają precyzję po za tym mają plusy przy zaniku napięcia.
Nie wiem jak jest rozwiązana oś "Z: która jest na śrubie.
Na co liczyłem to centralne smarowanie. Tu jak pamiętam są zbiorcze punkty do smarowania smarem stałym.
Niepewnie podchodzę do silników liniowych. Potrzebuje mocy tych silników "N" przesadnie nie wchodząc w koszty.
Na pewno zmienił bym wrzeciono na:
https://www.elektrowrzeciona.eu/product ... 63f?page=2
Stół to już w swoim zakresie
Zakładam ciężkie formatki ważące 100 nieraz dochodzące 200 kg i tu potrzebne będą wysuwane piny ze stołu by załadować i rozładować ploter (Zrobić przestrzeń pomiędzy stołem a materiałem).
Od 15 lat opiekuję się linią produkcyjną Bystronnic (świadczę usługi utrzymania ruchu) i podoba mi się filozofia tej firmy w budowie maszyn oraz dokumentacji.
Z tego wieloletniego doświadczenia biorą się pomysły na budowanie konstrukcji maszyn jak i wymagania co do jakości produktów finalnych.
Podkreślam że Bystronnic to nie tylko lasery.