

obróbka bramy,

malowanie,

ustawianie prowadnic,

prowizorka,

całość,

frezowanie t-rowków,

stoliczek gotowy.
Wróć do „Pierwsza frezarka szpyrka”
Właśnie o tym myślałem ponieważ chciałbym aby frezarka była w miarę uniwersalna.Nie wiadomo co mi przyjdzie do głowy frezować a czasem robię różne wynalazki.m.j. pisze:Wystarczy dorobić masywniejszy "blat" do stołu i podniesiesz całość do góry w razie potrzeby lub zastosować duże imadło. Moim zdaniem łatwiej będzie podnieść detal na stole niż zwiększyć zakres osi Z w razie potrzeby. Mam dwie frezarki, w jednej mam trochę ponad 200mm prześwitu między wrzecionem, a stołem, a w drugiej ponad 400mm. Różnica jest kolosalna jeśli chodzi o możliwości obróbki. W mniejszej po zamocowaniu freza w oprawce i nawet małego imadła robi się w Z-ce cienko z miejscem. Dopiero druga frezarka pozwala na zamocowanie większego detalu, no chociażby na frezowanie belki bramy, czy przewiercenie na wylot elementu o wysokości do 20cm bez zabawy z obracaniem elementu.
Nogi dzielone aby obrobić to na własnej frezarce.bartuss1 pisze:po co to dzielenie nóg? podstawki pod nogami moglyby byc dluższe i z zeberkami , ogolnie rospietośc bramki mala, to tam o belce marudzil nie będę.
ogolnie wyciąleś takie kawaly blachy na plazmie a poskladales to do kupy tak jakoś
Frezarka ma być do amatorskich zastosowań, maszyna na pewno na siebie nie zarobi więc wsadzanie tam prowadnic liniowych nie są na moją kieszeń, może kiedyś...bartuss1 pisze:pożalowac to pożałowałeś na porzadne prowadnice do tego czolgu,
aaa konkretnie?bartuss1 pisze:(...) a bramke troche na odp zrobiłes