Znaleziono 6 wyników
Zamiast się wymądrzać wystarczyło skorzystać z wyszukiwarki https://www.cnc.info.pl/topics19/kursy- ... vt5981.htmmateusz0081 pisze:Witaj
Nie bylo trzeba się tak rozpisywać, rozumiem wszystko jasno i wyraźnie.
Jak juz jesteś taki dużo wiedzący to powiedz mi od czego miał bym zacząć żeby pracować przy obrabiarkach CNC ?? Nigdzie mnie nie wezmą jeżeli nie ma licencji że ukończyłeś kurs , pomyśl co ty piszesz ;] Pierwsze co aby zacząć cała historię z CNC trzeba zapewne mieć ukończony kurs i wtedy się starać o pracę. Wiadomo każdy kto zaczynał (ty też bez wyjątku) nie miał żadnego doświadczenia przy tych maszynach więc powiedz jak mógł by taki pracodawca wziąć cie do pracy jedynie że "po znajomości"
Zadałem proste pytanie gdzie najlepiej zrobić taki kurs abym coś z niego wyniósł ??
Tu jest mnóstwo osób które skończyły taki kurs i najlepiej prosił bym aby się wypowiedziały na ten temat gdzie zrobić najlepiej i czy warto..
Chcesz się nauczyć obsługi i programowania i to jeszcze dobrze? To chłopie nie kurs ci potrzebny a porządna zawodowa szkoła. Zwróć uwagę że czasy się troszkę zmieniły guzikowych z doświadczeniem nie brakuje a ty nie masz prawdę powiedziawszy żadnego. Więc nawet z ukończonym kursem będzie ci cięzko cokolwiek znaleźć. Ciężko nie znaczy że będzie to nie możliwe. Az kursu wyniesiesz papierek który nawet w wc będzie miał słabe zastosowanie. I zanim zaczniesz pyskuwkę ja skończyłem takowy kurs tyle że wcześniejrobiłem już 5 lat na cnc. W polsce świadectwo było g... warte. W anglii też ci nie pomoże jak nie będziesz miał doświadczenia
W moim zakładzie stosuje się politykę inwestowania w pracownika. Wyślą cię na kurs ( mnie posłali na szkolenie z alphacama) zapłacą za niego i dają podwyżkę. Jest to dosyć powszechne tu.
Jak najbardziej się z tobą zgodzę że kurs nie da doświadczenia. Czasy kiedy tylko ukończony kurs dawał pracę to na razie i tu minęły.
Autor chyba jakieś tam doświadczenie ma więc kurs da mu papierek potwierdzający umiejętności. A to może się kiedyś przydać.
Ja zrobiłem kurs dla funu żeby się nauczyć czegoś nowego. Pracowałem w drzewie na weece, kurs miałem z sinumerica 810D typowo pod pracę w metalu. W Polsce nikogo nie interesowało czy mam kurs czy nie, ale w Anglii pracodawców właśnie papierki interesowały. Ale jak pisałem wcześniej anglia to bardzoooo dziwny kraj
Jak najbardziej się z tobą zgodzę że kurs nie da doświadczenia. Czasy kiedy tylko ukończony kurs dawał pracę to na razie i tu minęły.
Autor chyba jakieś tam doświadczenie ma więc kurs da mu papierek potwierdzający umiejętności. A to może się kiedyś przydać.
Ja zrobiłem kurs dla funu żeby się nauczyć czegoś nowego. Pracowałem w drzewie na weece, kurs miałem z sinumerica 810D typowo pod pracę w metalu. W Polsce nikogo nie interesowało czy mam kurs czy nie, ale w Anglii pracodawców właśnie papierki interesowały. Ale jak pisałem wcześniej anglia to bardzoooo dziwny kraj
jasiu..., Nie wiem jak to jest u ciebie, przy najmniej w moim przypadku to liczyły się właśnie papierki, doświadczenie zawodowe z CV ukończone kursy. To właśnie podpierając się papierkami negocjujesz stawkę. Maszyn i tak musiałem uczyć się od nowa bo SCM jest jakiś "inny". Nawet na kulejący angielski przymknęli oko. Ale to Anglia tu wszystko musi być inaczej.jasiu... pisze:I jeszcze dla darkghoust - z własnego doświadczenia ci powiem, że za granicą o papierek nie spytają tym bardziej, no chyba że masz papierek z kursu językowego, ale to również będą chcieli sprawdzić, co naprawdę umiesz.




