"Bardzo prosto. Jeśli kupujesz pierwszą maszynę, firma się rozwija, wracasz po kolejną, lepszą/większą itd. Jak sprzedajesz szmelc, nikt drugi raz kupić nie przyjdzie. Ty nie potrzebujesz drugiej, ale są tacy co potrzebują."

Brzmisz trochę jak Elon Musk:)
Ja pisałem o drobnicy gdzie firma robi swoje i jakoś nie bardzo ma się jak "rozwinąć" - takich małych firm jest strzelam 95%.

Kol. FTW "Zakładam, że współczynnik klientów powracających wynosił okrągłe zero"
hmm... wytłumaczcie mi dlaczego kupując maszynę cnc nie ważne czy to Mazak czy "taniecnc" muszę wracać po jakimś czasie do producenta - serwis ok rozumiem

ale jak nie potrzebuję kolejnej maszyny? po cholerę mam tam wracać - co to w ogóle jest za wskaźnik "jakości" producenta?

I tu się z "Oprawcą" w pełni zgodzę

Kol. 251mn napisał "Ja wykonam coś na swojej maszynie Ty na swojej"
To podejście jest nie "fair" - sprzedawałbyś swoją maszynę (zaznaczam w większej ilości) za tą samą kwotę z zyskiem ? Oszacuj proszę produkcję i dystrybucję ..

Kol. "januszd" napisał : "Jak głupki dają, to czemu nie brać ?"
To było doskonałe podsumowanie Twoich postów w tym wątku