A może lepiej w oleju chłodzić...?

A nie bedzie czasem tak, że w wodzie będzie za szybko się chłodzić i zajdą zmiany w materiale?

GrafRamolo pisze:Osobiście polecam:
http://www.mehr-als-werkzeug.de/categor ... F03EEBA905
Tu nie ma lipy;) złego sprzętu w tym sklepie nie kupisz, zaopatruje się u nich od lat, ostatnio nawet odwiedziłem ich sklep w Monachium, oj leci ślinka leci.

Coś mi się robi jak mam u niemców kupować ale wiem, że mają solidne rzeczy.

Na razie szukam sklepu gdzie zakupie porządnego tzw. spindle gouge czyli zaokrąglonego do wstępnej obróbki...

Jeśli chodzi o chłodzenie to robiłam tak że troche skrawałam i przykładałam do tokarki (tokarka żeliwna więc szybko ciepło się "rozchodzi") ale takie zabawy na dłuższą mete są troche denerwujące...

To raczej mi nie wygląda na prace wykonaną na tokarce...a to różnica i w sprzęcie i w narzędziach...
Ale gość ma pasje niesamowitą...

panzmiasta możliwe że troche obroty są za wysokie ale i dłuta mam do du.. na to wychodzi. Będę musiała zainwestować w porządne hss bo to co mam to do tokarki 350W jeszcze się nadaje ale do większej i szybszej już niestety nie :/ .

Nie ma sensu się bawić w robienie dłuta, chyba że jest nam potrzebne jakieś konkretne, które nie można nigdzie dostać.

Może uda mi się zagadać do byłego profesora na politechnice to mi sprawdzi co to jest, bo przyznam że mnie to irytuje...że się tak szybko nadtapia.

Widziałam tą stronę jak i wiele innych. Za granicą mają wybór ogromny i chyba będę musiała skorzystać...tylko problem z kontem walutowym.

Ponoć maczety i noże robią ze stali, która pochodzi z resora od malucha...ale nie wiem co to za stal, jaka twardość i czy by się nadawała na dłuto... może ktoś miał z nią styczność?

Wiem, że można na jedno dłuto wydać sporą kwotę...niestety... Dłuta mi są potrzebne w celach zarobkowych (codzienna praca po kilka godzin dziennie) dlatego myślę o własnych ale ciężko jest samemu zrobić dłuto zaokrąglone...

A co myślicie o tym, co to za stal?
http://www.megamaszyny.com.pl/noze-toka ... tAodAm0AdA
RomanJ4 dzięki za linki...jest do poczytania.
Bo właśnie wyglądają mi na te co ja mam.. A oto moje i przytopione ostrze (co to za stal?):

Witam,
Przerzuciłam się ostatnio na większą tokarkę (z 350 W na 1,5kW) i mam problem z dłutami...choć są dobre (typowe do toczenia drewna) to ostrze się nadtapia po około 10 min.
Zastanawiam się nad wykonaniem własnego dłuta z takie stali ale nie wiem z czego można pozyskać taką stal lub czego szukać na złomowisku?
Ponoć niektórzy robią ze starych pilników ale pilniki nie są ze stali hss...

P.S.
proszę o wypowiedź na temat tych dłut http://alnar.pl/proxxon-zestaw-dlut-ze- ... -8854.html czy są warte uwagi?