Człowiek się uczy całe życie. Może kiedyś spróbuję jak się trafi taka fucha. Jeśli chodzi o mocowanie materiału to muszę być absolutnie pewny, że nic mi nie odfrunie.

Zgadzam się. Tak się zabierałem jak miałem wałek fi 150 x 600 i myślałem, jak w ogóle zrobić ten nakiełek bo kiedy wałek już był na tokarce to cóż... zobaczyłem jak bardzo nie ma kąta między podstawą, jego bokiem.

Jajo jak jajo ale jak się przytarga ze złomu jakiegoś grubasa to często też krzywy bywa. Czegoś takiego nie da się z dobrym skutkiem założyć w okularze bo wyklepie rolki okularu (albo kamienie).

Osobiście Nigdy nie myślałem, żeby to ręcznie robić. Zawsze grube wałki brałem na frezarkę. jeden koniec podtrzymywałem jakimś stojakiem, a drugi łapałem do stołu i planowałem głowicą założoną we wrzeciono poziome. Dopiero teraz jak najstaranniej wychodziłem na środek i nawiercałem.