Ja bym radził szukać czegoś tego typu
https://www.olx.pl/oferta/frezarka-fwf- ... 6547d0a817
Czyli, że ma korbki ale ma też normalne sterowanie Heidenheina. (nawet uwalone, można popłakać przy sprzedawcy, że panie to z 5 kołą trza, żeby uruchomić). Potem robić na korbkach, i zrobić na machu/linuxie, ewentualnie wywalić całkiem w pi***. Na takiej jak ta z pierwszej foty pracowałem. Świetna maszynka. Maszyna 30 letnia robi w setce. Miała problemy z puszczaniem narzędzi (problem z elektrozaworem) i przerzucaniem obrotów (tutaj nie zdiagnozowano problemu, nie mieliśmy czasu nigdy).
Znaleziono 3 wyniki
Wróć do „Zakup używanej frezarki”
- 03 kwie 2020, 08:48
- Forum: WARSZTAT
- Temat: Zakup używanej frezarki
- Odpowiedzi: 11
- Odsłony: 1828
- 02 kwie 2020, 09:57
- Forum: WARSZTAT
- Temat: Zakup używanej frezarki
- Odpowiedzi: 11
- Odsłony: 1828
Re: Zakup używanej frezarki
W mojej niczego mi nie brakuje w sumie. Co miałem nią zrobić to wszystko porobiłem na luzie. W zasadzie retrofit by mi się w niej przydał tylko
, Lubię toczyć i tokarka może być na korbkach, nie ma problemu ale frezowania nie wyznaję.
masz na myśli taki typ frezarki z ruchomą belką ? mamy taką albo podobną na firmie. Chłopaki nie narzekają. Na pewno nie wpływa to na precyzję. Pewnie tylko jak całą belkę wysuniesz do oporu to już nie pofrezujesz grubym wiórem bo stworzysz zbyt długie ramię ale mogę się mylić.

masz na myśli taki typ frezarki z ruchomą belką ? mamy taką albo podobną na firmie. Chłopaki nie narzekają. Na pewno nie wpływa to na precyzję. Pewnie tylko jak całą belkę wysuniesz do oporu to już nie pofrezujesz grubym wiórem bo stworzysz zbyt długie ramię ale mogę się mylić.
- 01 kwie 2020, 00:02
- Forum: WARSZTAT
- Temat: Zakup używanej frezarki
- Odpowiedzi: 11
- Odsłony: 1828
Re: Zakup używanej frezarki
Sam posiadam bułgarską Fu 251,jest jeszcze jej większa siostra FU 321. Chwalę sobie, elektryka trochę mi psuła krwi bo to cewka stycznika, to kabel się ułamał wiec ustawiłem całą po swojemu i czeka na retrofit już nie wiem odkąd.
Jest to frezarka uniwersalna więc ma głowicę pionową odkładaną. Nieraz się to przydaje, dodatkowo głowica na zawiasie więc nie trzeba tego cholerstwa dźwigać przy zdejmowaniu/zakładaniu. Niby bajer ale ten akurat z serii tych potrzebnych do szczęścia. Maszyna dosyć cicha, rozsądne pole robocze (coś koło 800x 250 x nie wiem ile ma Z
) i zakres obrotów,a a takze silnik bo całe 4.5kW. Nie boi się cieższego wióra ale też jak masz zrobić coś dokładniej to też się da choć kręcenie korbami super fajne nie jest bo wszystkiego pod ręką nie ma jak we wspomnianej przez Ciebie AVII (swoją drogą AVIA to frezarka narzędziowa,a te znowu nie są mega sztywne choć ich obsługa to miodek zwłaszcza modele na śrubach kulowych. Chodzi to lekko, luzu nawrotnego właściwie nie ma, a jak się dobrze wyreguluje to zdecydowanie nie ma).
Frezarka moim zdaniem jako minimum musi mieć głowicę pionową i belkę z podtrzymką. Podzielnicę zawsze można dokupić bo nei są budowane do konkretnej maszyny ale głowicy już tak łatwo nie znajdziesz. Sama podzielnica warta jest od 500 wzwyż wiec w pakiecie zawsze lepiej, pamiętaj, że do podzielnicy powinien być konik, który to tez można niby dokupić oddzielnie ale lepiej jak jest. Moim zdaniem dużo drożej wychodzi uzbrojenie frezarki niż tokarki więc każdy kg imadła, oprawki, śruby to mniej problemów i szukania po zakupie.
Co do modeli to na pewno polecam bułgarskie, radzieckie, a z naszych to tylko AVIE. (innych nie polecam bo nie znam w sumie za dobrze, a nie dlatego że TOSy czy Korea to chu...)
Jest to frezarka uniwersalna więc ma głowicę pionową odkładaną. Nieraz się to przydaje, dodatkowo głowica na zawiasie więc nie trzeba tego cholerstwa dźwigać przy zdejmowaniu/zakładaniu. Niby bajer ale ten akurat z serii tych potrzebnych do szczęścia. Maszyna dosyć cicha, rozsądne pole robocze (coś koło 800x 250 x nie wiem ile ma Z

Frezarka moim zdaniem jako minimum musi mieć głowicę pionową i belkę z podtrzymką. Podzielnicę zawsze można dokupić bo nei są budowane do konkretnej maszyny ale głowicy już tak łatwo nie znajdziesz. Sama podzielnica warta jest od 500 wzwyż wiec w pakiecie zawsze lepiej, pamiętaj, że do podzielnicy powinien być konik, który to tez można niby dokupić oddzielnie ale lepiej jak jest. Moim zdaniem dużo drożej wychodzi uzbrojenie frezarki niż tokarki więc każdy kg imadła, oprawki, śruby to mniej problemów i szukania po zakupie.
Co do modeli to na pewno polecam bułgarskie, radzieckie, a z naszych to tylko AVIE. (innych nie polecam bo nie znam w sumie za dobrze, a nie dlatego że TOSy czy Korea to chu...)