the.bear pisze: ↑

05 lut 2021, 13:39

...i ośka od biegu szybko/wolno tak o jakiś centymetr sobie chodziła luźno przód tył.

Hmm.... to może prosta naprawa być. Kiedyś w tokarce tak miałem, że wajcha chodziła, ale wypadł kołek na widełkach - wajcha chodziła sobie, a widełki sobie, troszkę tarcia pomiędzy widełkami a wałkiem było, więc jak dobrze powiało odpowiednio zawachlowałeś wajchą, to bieg wskakiwał, a jak nie to nie wskakiwał, może tu jest podobnie? jeszcze dla zmyłki czujesz że wajcha trafiła na swoje miejsce a to tylko część wałka gdzie są zapadki trafiła w zapadki , a widełki nie zazębiły....

the.bear pisze: ↑

01 lut 2021, 10:39

No więc mam przejściówkę z ISO40 na Morse MK3.
Mam oprawkę ER32 na Morse MK2. Mam przejściówkę z MK2 na MK3. Tylko, że nie mam jak przykręcić tej oprawki przez w sumie 2 przejściówki, więc w tej opcji to tyko do wiercenia mogę jej użyć.

a jaką masz przejściówkę?
taką?
https://darmet.com.pl/pl/bison-zm-kolno ... 70-din-228

the.bear pisze: ↑

31 sty 2021, 10:24

Przy czym szybko na Allegro spojrzałem i na Morse jakieś 150 PLN, a bezpośrednio ISO40 po 180-200 PLN. Nie ma jakiejś ogromnej różnicy jak widać w cenie.

Tylko w oprawkę z morsem wsadzisz wiertła, rozwiertaki, wspomnianą głowicę (na trzpieniu morsa) czy chińską głowicę do wytaczania (na trzpieniu morsa) a na trzpień fi 22 to tylko wspomniną głowicę, no może jakieś frezy tarczowe/ piłkowe ale w moim odczuciu roboty na takie frezy nie są zbyt popularne, tym bardziej, że trzpień jest krótki więc piłka była by tuż przy oprawce.

the.bear pisze: ↑

31 sty 2021, 10:24

A tak wracając do prac przy głowicy pionowej. Poustawiałem ją na zegary w obu osiach obrotu do płaszczyzny stołu. Zeszło mi się na tym chyba z godzinę jak nie lepiej, a to głownie za sprawą tych blach po bokach.

Tutaj mogą być różne zdania, ale niektórzy przy pracach głowicą specjalnie delikatnie pochylają głowicę (frezarki) po to by "druga strona" głowicy nie przycierała powierzchni już obrobionej.
Tzn np stół jedzie z prawej do lewej, głowica(frezarki) jest pochylona o 0,5*-1* zgodnie z ruchem wskazówek zegara, głowica skrawa prawą stroną więc te płytki po lewej nie zostawiają śladu na już obrobionej powierzchni. Gdyby głowica (frezarki) była ustawiona idealnie pionowo to może się zdarzyć, że jedna płytka w głowicy delikatnie wystaje i robi rysy na już obrobionej powierzchni.

Czytam temat od początku, już był moment że chciałem jechać przed Tobą do Bydgoszczy oglądać ją, ale widzę, że trafiła w dobre ręce fajny pomysł z tym wydrukowaniem przewietrznika tylko czy się nie rozpadnie od siły przy max obrotach?