Znaleziono 3 wyniki

autor: Duszczyk_K
26 mar 2020, 07:46
Forum: WARSZTAT
Temat: wrzeciono tokarki
Odpowiedzi: 26
Odsłony: 2054

Re: wrzeciono tokarki

Szkoda, że pewnie już zdjąłeś z maszyny.... Nie próbowałeś nakręcić nakrętki na wał gdy ten był jeszcze w tokarce? wtedy można by było przybrać na głębokości albo rozbić kanałek dodając kilka setek na szufladce poprzecznej. maszyna i ustawienia te same ale pewnie 2 noże i być może zarys kształtu różni się o 1-2 stopnie. Noże szlifowane z ręki czy z płytką? Czy zarys noża prawidłowy, kąt ostrza prawidłowy i ustawienie prostopadłe noża do osi prawidłowe? pokrywa się z wzornikiem do gwintów? Po obróbce czubki noża się nie wykruszyły? niestety tak zdalnie to bardzo ciężko ocenić co jest źle zrobione nie widząc i nie wiedząc nic o procesie.
autor: Duszczyk_K
11 mar 2020, 11:20
Forum: WARSZTAT
Temat: wrzeciono tokarki
Odpowiedzi: 26
Odsłony: 2054

Re: wrzeciono tokarki

Oj boje się że dyskusja zbacza na złe tory.... na początku koledzy powiedzieli Ci o trudnościach w cięciu na tokarce takich dużych średnic ale Ty brniesz dalej, a "merytoryczną" dyskusje prowadzisz z osobą która ma dosyć kontrowersyjną opinię na forum....
Piszesz że "cięcie na taśmówce odpada. krążek ma być równiutki. będą z tego wirniki do turbinki. czy to jest możliwe? Tak jest to możliwe bo już próbowałem i śmiga całkiem nieźle."
Znaczy już zrobiłeś taką turbinkę i śmigała nieźle czy też już ciąłeś na domowej roboty tokarce takie plasterki i wyszło całkiem nieźle?

Oczywiście że cięcie na taśmówce jest jak to nazwałeś koślawogenne ale można uciąć plasterek z dokładnością do 0,5-1mm z naddatkiem i mieć półfabrykat do dalszej pracy.
Cięcie gumówką czy tarczą widiową również będzie wymagało dalszej obróbki.
Następnie trzeba takie plasterki przetoczyć na tokarce (splanować z 2 stron w 2 mocowaniach), może i to więcej pracy, ale masz pewność, że robota się uda.
Chcesz ciąć plasterki na tokarce? no to żeby szło lekko to nóż powinien być cieniutki, np 1mm szerokości wtedy będą małe opory skrawania... ale ten nóż dla wałka fi 80 musi mieć wysięg 41mm - myślisz że nie pęknie tak cienki nożyk na takim wysięgu? no to dajmy grubszy (szerszy) nożyk powiedzmy 3mm ale wtedy wzrosną opory skrawania więc maszyna będzie musiała być sztywniejsza masywniejsza itp i wymagania co do wrzeciona większe....
Jeśli wstawisz nawet krzywy plasterek ucięty piłą w szczęki to możesz go planować zbierając z powierzchni np 1mm grubości materiału, jeśli okaże się, że przy takiej grubości skrawania Twoja maszyna drży to zmniejszysz sobie grubość do 0,5mm czy odpowiednio mniej. Skoro nóż będzie planował powierzchnię, to nie masz żadnego ograniczenia co do jego grubości więc możesz dać gruby sztywny nóż który nie będzie drgał... Czy teraz widzisz zalety tych 2 osobnych operacji?

Jedyna zaleta Twojej wersji cięcia na tokarce to taka... że nie trzeba mieć piły więc jest taniej.

Obawiam się, że zbudujesz Swoją tokarkę, zaczniesz ciąć na niej pierwszy pręt i po kilku połamanych nożykach dotniesz resztę brzeszczotem a następnie splanujesz powierzchnię wg mojego opisu, ale miejmy nadzieję, że się mylę.
Twój projekt, Twoje pieniądze - działaj.


Tak dla własnej ciekawości sprawdź sobie ile na forum jest tematów o problemach z przecinaniem materiału nożem - i to dla dużo mniejszych średnic niż Twoje 80mm.
autor: Duszczyk_K
27 lut 2020, 07:18
Forum: WARSZTAT
Temat: wrzeciono tokarki
Odpowiedzi: 26
Odsłony: 2054

Re: wrzeciono tokarki

azoizo pisze:
25 lut 2020, 22:53
maszyna ma za zadanie głównie ciąć krążki max fi 110 o długości po max 15 mm.
tak z ciekawości - z jakiego materiału te krążki i czy materiał jest rurą czy to pełny wał? nie prościej było by ciąć piłą i potem zabielać powierzchnię?

Wróć do „wrzeciono tokarki”