Znaleziono 9 wyników

autor: mc2kwacz
02 paź 2015, 19:11
Forum: Elektronika ogólna
Temat: Hamowanie silnika
Odpowiedzi: 47
Odsłony: 4137

Marek, PDF-y takie jak powyższy, to jest dokumentacja INŻYNIERSKA. Zawiera informacje podstawowe niezbędne do wyboru lub odrzucenia elementu w projekcie, znormalizowane, UPROSZCZONE mniej lub bardziej. Każdy element elektroniczny typowy ma pewien charakterystyczny zbiór parametrów uznawanych za podstawowe, i te dane są prezentowane z mniejszą lub większą szczegółowością. Oprócz tego jest masa innych parametrów opisujących efekty wyższego rzędu które niekoniecznie muszą być potrzebne ale decydują o jakości bardziej wysublimowanych rozwiązań.
We wskazanym PDF oczywiście nie ma tego o czym mówimy. Ale jeśli weźmiesz charakterystykę wyjściową to zauważysz, że ona się przy małych napięciach Uds linearyzuje do postaci I=aU co oznacza że tranzystor działa wówczas jak opornik. Wykres obejmuje tylko pierwszą ćwiartkę ale jak się łatwo domyślić po przejściu przez zero charakterystyka się nagle magicznie nie urywa...
Trzecia ćwiartka nie jest konieczna do prezentacji bo zawodowcy wiedzą jak ona wygląda na podstawie ćwiartki pierwszej.
Jeśli chcesz dowiedzieć się jak wyglądają charakterystyki elementów półprzewodników w całym zakresie a nie tyko w "technicznym", musisz sięgnąć do książki o półprzewodnikach, najlepiej konkretnie o tranzystorach polowych. Albo najlepiej od razu do książki z fizyki półprzewodników. W sieci może być trudno znaleźć coś do wykracza poza to co jest elementarne i zostało wielokrotnie wzajemnie przekopiowane, czyli wykracza poza śwaidomość współczesnego internauty-smartfoniarza-androidowca :)
autor: mc2kwacz
01 paź 2015, 17:30
Forum: Elektronika ogólna
Temat: Hamowanie silnika
Odpowiedzi: 47
Odsłony: 4137

E tam, zaraz zakochany... przerzutnik i 2 komparatory, na dodatek na sztywno.
Po prostu większość radioamatorów długo przechodzi, czasem nie do końca, przez etap różnych pikaczy, klikaczy i migaczy :)
555 to taki typowy gotowiec nie wymagający żadnej wiedzy i prawie nie sposób go uszkodzić. Jest takich tematów nieśmiertelnych wśród radioamatorów więcej. Np mikrokontrolery rodziny AVR pochodzące od 8051 i nieśmiertelny Bascom :)
autor: mc2kwacz
01 paź 2015, 15:11
Forum: Elektronika ogólna
Temat: Hamowanie silnika
Odpowiedzi: 47
Odsłony: 4137

Kolego marek, Tux jest takim samym radioamatorem jak większość. Prędzej czy później musiałby wpaść na czymś elementarnym. Ale to się każdemu zdarza, bo czasami się człowiek nie zastanowi do końca. NAWET ja ;) Aczkolwiek sądzę, że łączna wiedza o elektronice wszystkich aktywnych forumowiczów razem wziętych zawiera się w mojej z pewnym zapasem ;)

Nie napisałem że dioda jest sterowana działaniem tranzystora. Dioda jest elementem niesterowanym. Ona tam jest i "podłączona" dokładnie tak jak z symbolu tranzystora mosfet wynika.
Dioda ta nie przewodzi kiedy tranzystor jest w stanie włączenia, ponieważ wówczas praktycznie cały prąd płynie przez kanał a nie diodę. OWSZEM, malutka część płynie przez diodę, ponieważ "zwarcie" jakim jest tranzystor jest oczywiście nieidealne, zawsze tam choćby ułamek milioma jest a więc niezerowy spadek napięcia. I to bez względu w którą stronę prąd płynie - nie odrobiłeś lekcji z charakterystyki tranzystora mos.

Na rysunku jest mały błąd (kierunek przepływu prądów zwarciowych po prawej stronie) ale nic to nie wnosi do zasady działania który ten obrazek ilustruje, więc nie ma o czym gadać.
Najważniejsze, o czym jest mowa, to że w żadnym z ustalonych przypadków na rysunku żadna dioda nie jest w stanie przewodzenia co usiłuję Ci przekazać. Gdyby było tak jak się Tobie zdaje, to każdy driver mos oddawałby sporo ciepła na straty na diodzie, wszystko by się grzało jak cholera. Tymczasem dobry współczesny driver zawodowo zaprojektowany jest praktycznie chłodny albo ledwie ciepły jeśli go nie przeciążać.

P.S. Dioda w tranzystorze mosfet mocy praktycznie zawsze występuje. Jest tam z resztą więcej nieujawnionych elementów. Ale nie wszystkie występujące tranzystory mos mają w strukturze diodę wsteczną.

P.S.2
Forum = zbiorowa NIEświadomość jako wynik braku wiedzy u elementów zbioru które zwykle tworzą fora.

P.S.3
Fototranzystor jak każdy tranzystor ma 3 podstawowe wyprowadzenia tyle że jedno niedostępne na zewnątrz. Zazwyczaj, bo są i takie z wyprowadzoną bazą. W odróżnieniu od fotodiody która wyprowadzenia ma 2 i nigdy więcej.
Liczy się budowa struktury a nie ilość drucików na zewnątrz :)

P.S.4
Układ 555 nie wymaga konsultacji z aplikacja ponieważ jego struktura blokowa jest znana co czyni ten układ swobodnie wykorzystywalnym do najróżniejszych celów, także nietypowych. Np większość moich "użyć" układu 555 to są mniej lub bardziej nietypowe aplikacje, jakich nie znajdziesz jako przykłady w żadnej nocie katalogowej.
autor: mc2kwacz
01 paź 2015, 00:36
Forum: Elektronika ogólna
Temat: Hamowanie silnika
Odpowiedzi: 47
Odsłony: 4137

To chyba ja nie rozumiem czego nie rozumiesz :)
Dioda może przewodzić (może, bo tylko w jedną stronę) wtedy kiedy tranzystor jest otwarty. Kiedy jest zamknięty - nie może.
Nie wiem co tu może być niejasne. Obrazek tłumaczy jak to działa i którędy co płynie.
Polecam charakterystyki tranzystorów mos, do przeanalizowania, bo chyba tu tkwi przyczyna nierozumienia.
autor: mc2kwacz
30 wrz 2015, 23:54
Forum: Elektronika ogólna
Temat: Hamowanie silnika
Odpowiedzi: 47
Odsłony: 4137

Nie ma żadnego rozładowania przez diodę i nie potrzeba żadnych zenerek. Diody w strukturach mosfetów mają szansę przewodzić wyłącznie kiedy przynajmniej jedna z połówek mostka jest całkowicie nieaktywna. Przy prawidłowym sterowaniu taki stan trwa co najwyżej pojedyncze mikrosekundy podczas przełączenia - zależnie od tranzystorów i budowy sterowania.

P.S. tranzystory miewają od 2 do 7 nóg :) Ale wyprowadzenia zawsze 3, bo tranzystor to TRIODA. W szczególnych wypadkach 4, ale nie do zastosowań w układach interesujących na tym forum :)
autor: mc2kwacz
30 wrz 2015, 23:28
Forum: Elektronika ogólna
Temat: Hamowanie silnika
Odpowiedzi: 47
Odsłony: 4137

Kolego marku, zmęczył mnie autor wątku tym, że zamiast od razu napisać o co chodzi i w istotnych szczegółach podać konkrety, co parę postów (godzin) uzupełnia swoją wypowiedź. Kto ma czas to czytać, zaśmiecać sobie głowę odświeżaniem potrzeb autora? Ja akurat nie i dlatego się merytorycznie wyłączam w takich przypadkach. Tym bardziej że z mojego punktu widzenia nadal brak kompletu danych.

Poza tym uważam, że forum jest do udzielania ogólnych wskazówek a nie podawania kompleksowych szczegółowych rozwiązań. Choćby dlatego że przygotowanie kompleksowej odpowiedzi kosztuje tyle czasu (pieniędzy), że jest to z mojego punktu więcej warte niż cały problem autora, często z jego urządzeniem razem wzięte. Wskazówki powinny pytającemu wystarczyć a jeśli nie starczają to znaczy że w ogóle nie powinien podejmować się problemu z którym przyszedł. Bo nawet trudno określić do jakiego poziomu trzeba mu wyłożyć szczegóły takiego czy innego rozwiązania, żeby nie popełnił błędów mniej lub bardziej oczywistych.

P.S.
Automatyka na przekaźnikach w 21 wieku, to bezsensowne proszenie się o kłopoty. Tak się robiło KIEDYŚ, z braku innych możliwości.

P.S.2
Oczywiście że tak jest ok. Takie rozwiązanie daje jeszcze dodatkowe możliwości jak hamowanie aktywne. Tylko trzeba umieć wysterować górne tranzystory. No i zbudować sterowanie mostka pewnie zabezpieczające przed zwarciem niszczącym (o ile wydajność zasilacza do tego może doprowadzić) w gałęziach bocznych.
autor: mc2kwacz
30 wrz 2015, 21:28
Forum: Elektronika ogólna
Temat: Hamowanie silnika
Odpowiedzi: 47
Odsłony: 4137

Temat z 20 września, sprzed 9 dni. Ileż można? W 9 dni można zaprojektować, wykonać i uruchomić prototypowy kompletny gotowy niskonapięciowy driver silnika dc typu serwo, profesjonalny, od podstaw, z kompletną dokumentacją. A tu trwa pitolenie o hamowaniu :)

Albo się mniej więcej wie w czym rzecz i się robi, albo się nie wie i się nie robi wcale. Taka zasada, uważam że dobra. Jak się nie wie w czym rzecz, należy zacząć od literatury i podstaw elektroniki (czy też raczej elektrotechniki) a nie od pytania na forum "jak".
Pomaganie pomaganiem a robienie za kogoś, czy też podawanie gotowca, to już zupełnie co innego.

Forum = zbiorowa NIEświadomość :)
autor: mc2kwacz
29 wrz 2015, 10:37
Forum: Elektronika ogólna
Temat: Hamowanie silnika
Odpowiedzi: 47
Odsłony: 4137

Akurat "klucz z tranzystorem mosfet" nie wymaga specjalnych zabiegów jak choćby "klucz z tranzystorem npn". Praktycznie nic się nie da źle zrobić.
Przekaźnik ma opóźnienie, niepewną jakość styków, potencjalnie spory opór w stanie włączenia i zużywa się. Mostet będzie wieczny.
O kontrolowanym odwracaniu polaryzacji nie rozmawiajmy, bo to nie jest temat dla autora wątku. Wtedy dopiero parametry silnika byłyby przekroczone!
Z resztą nawet wtedy silnik nie stanie w miejscu..
autor: mc2kwacz
29 wrz 2015, 00:10
Forum: Elektronika ogólna
Temat: Hamowanie silnika
Odpowiedzi: 47
Odsłony: 4137

Jaki znowu przekaźnik? Do 24V DC???
Zwierasz odpowiednim mosfetem i staje w miejscu na ile fizyka pozwoli. Rezystor hamujący zmniejszający opóźnienie można dać, ale chyba miało właśnie stawać w miejscu?
Szarpnięcie prądu będzie dokładnie takie samo jak przy starcie ze spoczynku - to raczej powinno być oczywiste (?) ;)

Wróć do „Hamowanie silnika”