To jest naturalne, że w wolnym świecie, czyli takim w którym można się swobodnie przemieszczać, część ludzi wyjeżdża szukać swojego miejsca, które im bardziej będzie pasowało. Jadą wszystkie grupy. I tacy spośród najzdolniejszych, dla których tu po prostu nie ma warunków do pracy, i przeciętniacy, którzy są w stanie w miarę bezpiecznie wylądować gdziekolwiek. No i tacy którym wyobraźni brakuje w co się w ogóle pakują. Poza tym zwykli opierdalacze szukający większego socjalu, który ich zdaniem im się należy.
Pewne jest, że pustki po tych najbardziej wartościowych zostaną zapełnione przez innych - imigrantów z innych rejonów oraz z biedniejszych krajów. Tu świetnie działa naturalny mechanizm regulacji i nie ma obawy że w miarę atrakcyjne miejsca pracy nie znajdą odpowiednich nowych chętnych.
To raczej nie jest tak, że kto sobie nie radzi w Polsce ten nie poradzi sobie i w krajach bardziej rozwiniętych. Raczej jest na odwrót - kto sobie tam nie radzi, prawie na pewno nie poradzi sobie tutaj. Bo to tutaj jest trudniej sobie poradzić.
Znaleziono 3 wyniki
Wróć do „Myslicie nad wyjazdem za granice do pracy”
- 20 cze 2015, 13:36
- Forum: Na luzie
- Temat: Myslicie nad wyjazdem za granice do pracy
- Odpowiedzi: 24
- Odsłony: 3271
- 28 maja 2015, 13:36
- Forum: Na luzie
- Temat: Myslicie nad wyjazdem za granice do pracy
- Odpowiedzi: 24
- Odsłony: 3271
Żona mnie pyta w niedzielę wieczorem, co się stanie za parę lat jeśli PiS wygra jeszcze wybory parlamentarne - te najważniejsze. Ja jej odpowiadam, że dla nas? Nic. Trochę dochody zaczną spadać za jakieś 2 lata i tyle. Ale potencjalnie będzie z tego... wręcz korzyść... dla nas. Tak samo jak było po rządach SLD i po poprzednich rządach PiS. Gospodarka stopniowo poleci w dół, ludzie zbiednieją zaczną się awaryjnie wyprzedawać, niektórzy plajtować, ceny relatywne spadną i znowu będzie czas na robienie tanich zakupów inwestycyjnych. A że kosztem tych słabiej stojących na nogach? No cóż, prawo dżungli - lud chciał, to lud ma 
Potem historia zatoczy koło i jak u Krasickiego, znowu "wół zostanie ministrem i wszystko naprawi". A że pokolenie młodych wyborców dostanie nauczkę i stracą swoje szanse zanim pojawi się następny wysyp młodych wilków, to już tego pokolenia zmartwienie. Nie wszyscy muszą mieć równe szanse, szczególnie jeśli sami je sobie odbierają, to chyba na nie nie zasługują, prawda?
Czasami ludzie muszą sobie uświadomić, że mimo że jest "beznadziejnie źle" (jak twierdzą), to wbrew pozorom może być znacznie gorzej. Po to żeby mogli docenić to co już mieli albo mieli w zasięgu i przez głupotę stracili.

Potem historia zatoczy koło i jak u Krasickiego, znowu "wół zostanie ministrem i wszystko naprawi". A że pokolenie młodych wyborców dostanie nauczkę i stracą swoje szanse zanim pojawi się następny wysyp młodych wilków, to już tego pokolenia zmartwienie. Nie wszyscy muszą mieć równe szanse, szczególnie jeśli sami je sobie odbierają, to chyba na nie nie zasługują, prawda?
Czasami ludzie muszą sobie uświadomić, że mimo że jest "beznadziejnie źle" (jak twierdzą), to wbrew pozorom może być znacznie gorzej. Po to żeby mogli docenić to co już mieli albo mieli w zasięgu i przez głupotę stracili.
- 27 maja 2015, 11:04
- Forum: Na luzie
- Temat: Myslicie nad wyjazdem za granice do pracy
- Odpowiedzi: 24
- Odsłony: 3271