A jakie to są "podstawowe przywileje pracownika? Bo mnie się zawsze zdawało, że zapłata za pracę i ubezpieczenie (obowiązkowe) oraz urlop w ustawowym wymiarze. A wszystko inne to komunistyczne wymysły, z czasów kiedy udawano że ludziom się płaci a oni udawali że pracują.Rysiek P. pisze:Niestety pracowanie na śmieciowe umowy jest w Polsce nagminne. Zatrudniają ludzi, którzy pracują codziennie po 8 godzin (lub więcej) nie dając im podstawowych przywilejów pracownika.
Kto powiedział że prawem pracownika ma być umowa na czas nieokreślony, czyli za 3-miesięcznym wypowiedzeniem? Dlaczego pracodawca który często sam ryzykuje i działa na krawędzi opłacalności, ma dodatkowo ryzykować że będzie musiał utrzymywać ludzi którym nie będzie w stanie nic dać do roboty?
Nie podoba się, to się u takiego pracodawcy nie zatrudnia. A nie, że pracodawca MUSI sobie przyłożyć pistolet do głowy zatrudniając człowieka.
Dlatego w Polsce właśnie nie ma oficjalnie roboty ile mogłoby być, bo pracodawcy wolą zlecić prace firmie (choćby i jednoosobowej) albo dać pod stołem, niż zatrudnić potencjalny wrzód na tyłku, który w razie czego będzie dochodził swoich "praw".