Praca - To trzeba przeczytać - umowy śmieciowe
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 6354
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 329
- Rejestracja: 23 sie 2010, 21:32
- Lokalizacja: Świerklany
Ogólnie nie jestem zagorzałym fanatykiem tego działu, choć jednak czasami tu zaglądam. Moim zdaniem najlepszym pracodawcą jest firma, która nie szuka pracownika. Ale nie o tym chciałem rozprawiać...
Kiedyś czytałem jedno ogłoszenie, w którym pracodawca chciał przyjąć tokarza do pracy. Jako powód przyjęcia pracownika napisał, że poprzedni spadł z dachu i nie jest w stanie pracować (cokolwiek to znaczyło). Moje pytanie, oczywiście którego nie zadałem, bo wszystko było dla mnie jasne, to - co tokarz robił na dachu..? Jedyna moim zdaniem opcja to: "się staczał", ale to już nie było ważne. Ogólnie polska polityka pracy stoi na takim właśnie poziomie. Jeśli "góra" nic z tym nie zrobi, to tak właśnie będzie.
BTW a później się dziwią, że młodzi uciekają z kraju do pracy za granicą. Jak można pracować w normalnych, ludzkich warunkach, to zdrowo myślący człowiek woli wyjechać w własnej ojczyzny, niż pracować w kraju, ale w obozie pracy, bez świadczeń, za najniższą krajową, z darmowymi nadgodzinami...
Takie moje przemyślenia, no cóż, po to są fora żeby wyrazić swoje zdanie. Moje jest takie.
Pozdrawiam
inż. Mateusz
Kiedyś czytałem jedno ogłoszenie, w którym pracodawca chciał przyjąć tokarza do pracy. Jako powód przyjęcia pracownika napisał, że poprzedni spadł z dachu i nie jest w stanie pracować (cokolwiek to znaczyło). Moje pytanie, oczywiście którego nie zadałem, bo wszystko było dla mnie jasne, to - co tokarz robił na dachu..? Jedyna moim zdaniem opcja to: "się staczał", ale to już nie było ważne. Ogólnie polska polityka pracy stoi na takim właśnie poziomie. Jeśli "góra" nic z tym nie zrobi, to tak właśnie będzie.
BTW a później się dziwią, że młodzi uciekają z kraju do pracy za granicą. Jak można pracować w normalnych, ludzkich warunkach, to zdrowo myślący człowiek woli wyjechać w własnej ojczyzny, niż pracować w kraju, ale w obozie pracy, bez świadczeń, za najniższą krajową, z darmowymi nadgodzinami...
Takie moje przemyślenia, no cóż, po to są fora żeby wyrazić swoje zdanie. Moje jest takie.
Pozdrawiam
inż. Mateusz
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Jednakże taki stan, że ludzie pracują za najniższą krajową (zakładam że mówimy o takich ludziach, których praca jest warta więcej) albo siedzą w nadgodzinach za darmo, jo jest w równym stopniu wina pracodawców co samych pracowników. I ogólnie jest to jeden z objawów polskiego wszechobecnego dziadostwa mentalnego.
Jedynym zdrowym rozwiązaniem jest takie, które spowoduje że jednej i drugiej stronie będzie zależało.
Uważam że wystarczyłoby zliberalizować rynek pracy tak, żeby pracodawca w każdej chwili mógł zwolnic pracownika i pracownik mógł w każdej chwili porzucić prace bez konsekwencji. I w niedługim czasie pracodawcy po pierwsze przestaliby się bać zatrudniać (również młode kobiety) i zaczęliby doceniać dobrych pracowników. kto by się nie dostosował, splajtowałby.
Jednocześnie należałoby zlikwidować wszelkie ulgi dla pracodawców, z tytułu zatrudnienia kogokolwiek i jednocześnie ZUS powinien wziąć na siebie 100% obciążenie z tytułu urlopu macierzyńskiego i wychowawczego oraz czasowej niezdolności pracownika do pracy. I jeszcze do tego powinny być drakońskie kary za próbę oszukania ZUS a dla lekarzy wypisujących lewe zwolnienia (udowadaniane w efekcie gęstych wyrywkowych kontroli ZUS) duża kara finansowa + wykluczenie z zawodu na 3 lata.
Czyli i marchewka, i kij.
Jest tylko jeden problem. Postkomuna i ultralewica, czyli SLD i PiS na to nigdy nie pójdą. Szczególnie ci drudzy, dlatego że nieudacznicy i opierdalacze oraz wszelakie społeczne pasożyty stanowią trzon ich elektoratu. Od razu Solidarność zapaliłaby wszelkie zużyte opony.
Jedynym zdrowym rozwiązaniem jest takie, które spowoduje że jednej i drugiej stronie będzie zależało.
Uważam że wystarczyłoby zliberalizować rynek pracy tak, żeby pracodawca w każdej chwili mógł zwolnic pracownika i pracownik mógł w każdej chwili porzucić prace bez konsekwencji. I w niedługim czasie pracodawcy po pierwsze przestaliby się bać zatrudniać (również młode kobiety) i zaczęliby doceniać dobrych pracowników. kto by się nie dostosował, splajtowałby.
Jednocześnie należałoby zlikwidować wszelkie ulgi dla pracodawców, z tytułu zatrudnienia kogokolwiek i jednocześnie ZUS powinien wziąć na siebie 100% obciążenie z tytułu urlopu macierzyńskiego i wychowawczego oraz czasowej niezdolności pracownika do pracy. I jeszcze do tego powinny być drakońskie kary za próbę oszukania ZUS a dla lekarzy wypisujących lewe zwolnienia (udowadaniane w efekcie gęstych wyrywkowych kontroli ZUS) duża kara finansowa + wykluczenie z zawodu na 3 lata.
Czyli i marchewka, i kij.
Jest tylko jeden problem. Postkomuna i ultralewica, czyli SLD i PiS na to nigdy nie pójdą. Szczególnie ci drudzy, dlatego że nieudacznicy i opierdalacze oraz wszelakie społeczne pasożyty stanowią trzon ich elektoratu. Od razu Solidarność zapaliłaby wszelkie zużyte opony.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 694
- Rejestracja: 10 lip 2005, 15:13
- Lokalizacja: Polska
Ultralewackie pisiory zniosły podatek od spadku i darowizny, właśnie niedawno z tego skorzystałem, tak dla odmiany podaj chociaż jeden podatek który obniżyła twoja ukochana ekipa z PO, znasz jakąś procedurę administracyjną, która została uproszczona za czasów PO ? Słyszałeś o jednym okienku dla przedsiębiorców? zrealizowali ?mc2kwacz pisze: Jest tylko jeden problem. Postkomuna i ultralewica, czyli SLD i PiS na to nigdy nie pójdą. Szczególnie ci drudzy, dlatego że nieudacznicy i opierdalacze oraz wszelakie społeczne pasożyty stanowią trzon ich elektoratu. Od razu Solidarność zapaliłaby wszelkie zużyte opony.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Podatek od spadku to raptem 7% dla pierwszej grupy.
Jedno okienko działa jak najbardziej. Idę do gminy, zgłaszam zmianę w danych firmy i już nigdzie indziej nie muszę iść. Za 3 godziny zmiana jest w systemie a ja dostaję mejla i z informacją. Dane REGON są w ogólnodostępnym spisie, nie trzeba jeździć do GUS po durne zaświadczenia. Działa system EORI dla importerów. działa system Ewuś dla ubezpieczonych w ZUS, nie trzeba za każdym razem mieć ze sobą dokumentów zapłaty składek. Funkcjonuje ogólnodostępna baza informacji BiP w której organy administracji publicznej mają obowiązek zamieszczać pełną informację dla obywateli na temat wszystkiego co obywatel ma prawo wiedzieć. Działa system obiektywnego przydzielania kandydatów do szkół ponadgimnazjalnych. Weszła nowa podstawa programowa, bardzo dobra, eliminująca głąbów niezdolnych do rozwiązania równania z jedną niewiadomą z grona maturzystów (za rok pierwsza matura zdecydowanie bardziej wymagająca). Zostały opracowane pierwsze ministerialne podręczniki, rodzice zaoszczędzą po 200zł na rok na dziecko.
Zostały uproszczone zeznania podatkowe, np VAT7 ma jedna kartkę a nie 2 jak kiedyś. Mali podatnicy mogą się rozliczać w cyklu kwartalnym. Został ukręcony bat na nieuczciwych odbiorców, nie mogą już miesiącami zwlekać z zapłatą. Co roku można wybrać formę opodatkowania, np wrócić z zasad ogólnych na ryczałt albo kartę podatkową, co wcześniej nie było możliwe w ogóle. Są zaawansowane prace nad nowa ordynacją podatkową, niebywale korzystną dla podatnika, zdejmującą z niego wiele zagrożeń i jednocześnie nakładającą wiele obowiązków na US. Liczne zmiany w KKS aby nie można było "zabić" firmy bo urzędnik nas nie lubi.
Mało? U wasz na wsi nie słyszeli?
Mój krewny ze wsi na Podlasiu, wybrukował sobie 500m2 wcześniej bagnistego podwórka, 100% za pieniądze podatnika. Ale strasznie narzekał, że "złodzieje z PO" mu kazali wywiesić tablicę że ze środków unijnych. I musiał na nią wydać całe 40zł!
Jedno okienko działa jak najbardziej. Idę do gminy, zgłaszam zmianę w danych firmy i już nigdzie indziej nie muszę iść. Za 3 godziny zmiana jest w systemie a ja dostaję mejla i z informacją. Dane REGON są w ogólnodostępnym spisie, nie trzeba jeździć do GUS po durne zaświadczenia. Działa system EORI dla importerów. działa system Ewuś dla ubezpieczonych w ZUS, nie trzeba za każdym razem mieć ze sobą dokumentów zapłaty składek. Funkcjonuje ogólnodostępna baza informacji BiP w której organy administracji publicznej mają obowiązek zamieszczać pełną informację dla obywateli na temat wszystkiego co obywatel ma prawo wiedzieć. Działa system obiektywnego przydzielania kandydatów do szkół ponadgimnazjalnych. Weszła nowa podstawa programowa, bardzo dobra, eliminująca głąbów niezdolnych do rozwiązania równania z jedną niewiadomą z grona maturzystów (za rok pierwsza matura zdecydowanie bardziej wymagająca). Zostały opracowane pierwsze ministerialne podręczniki, rodzice zaoszczędzą po 200zł na rok na dziecko.
Zostały uproszczone zeznania podatkowe, np VAT7 ma jedna kartkę a nie 2 jak kiedyś. Mali podatnicy mogą się rozliczać w cyklu kwartalnym. Został ukręcony bat na nieuczciwych odbiorców, nie mogą już miesiącami zwlekać z zapłatą. Co roku można wybrać formę opodatkowania, np wrócić z zasad ogólnych na ryczałt albo kartę podatkową, co wcześniej nie było możliwe w ogóle. Są zaawansowane prace nad nowa ordynacją podatkową, niebywale korzystną dla podatnika, zdejmującą z niego wiele zagrożeń i jednocześnie nakładającą wiele obowiązków na US. Liczne zmiany w KKS aby nie można było "zabić" firmy bo urzędnik nas nie lubi.
Mało? U wasz na wsi nie słyszeli?
Mój krewny ze wsi na Podlasiu, wybrukował sobie 500m2 wcześniej bagnistego podwórka, 100% za pieniądze podatnika. Ale strasznie narzekał, że "złodzieje z PO" mu kazali wywiesić tablicę że ze środków unijnych. I musiał na nią wydać całe 40zł!
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 6354
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
Zeszmacic sie za rownowartosc 500m2 bruku? Gdzie chlopski honor...mc2kwacz pisze:...
Mój krewny ze wsi na Podlasiu, wybrukował sobie 500m2 wcześniej bagnistego podwórka, 100% za pieniądze podatnika. Ale strasznie narzekał, że "złodzieje z PO" mu kazali wywiesić tablicę że ze środków unijnych. I musiał na nią wydać całe 40zł!
q
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 15
- Posty: 330
- Rejestracja: 03 wrz 2006, 13:50
- Lokalizacja: polska
mc2kwacz
piszdzielców i tak nie przekonasz, z nimi nie da się dyskutować na rzeczowe argumenty, na które odpowiadają jednym i tym samym bełkotem...
Szkoda że jaro za żadne skarby nie da się zaciągnąć do debaty 1:1 z Donaldem przed wyborami...
Zostałby zmiażdżony, wdeptany w ziemię kończąc tym samym żałosne przedstawienie jakim jest "debata" i "dążenie do przejęcia władzy" z ich strony...
piszdzielców i tak nie przekonasz, z nimi nie da się dyskutować na rzeczowe argumenty, na które odpowiadają jednym i tym samym bełkotem...
Szkoda że jaro za żadne skarby nie da się zaciągnąć do debaty 1:1 z Donaldem przed wyborami...
Zostałby zmiażdżony, wdeptany w ziemię kończąc tym samym żałosne przedstawienie jakim jest "debata" i "dążenie do przejęcia władzy" z ich strony...
