Znaleziono 6 wyników

autor: mc2kwacz
01 maja 2014, 15:17
Forum: Na luzie
Temat: Profesjonalna likwidacja kretów przemysłowych.
Odpowiedzi: 108
Odsłony: 9323

Oprawca, nikt się nie podszywa :)
Niedawno zarzuciłeś mi brak wyobraźni w stosunku do tego co można robić na emeryturze. Teraz ja mogę zarzucić Tobie i większości innych osób to samo w kwestii analizy ewolucji i stabilności rozwoju SYSTEMU gospodarczego.
W tej chili nie mam czasu, bo to wymaga ładnych paru minut pisania. Szkoda dnia, szczególnie gdy robota czeka. Może wieczorem wyłuszczę o co mi chodzi. Przynajmniej postaram się.
autor: mc2kwacz
30 kwie 2014, 23:43
Forum: Na luzie
Temat: Profesjonalna likwidacja kretów przemysłowych.
Odpowiedzi: 108
Odsłony: 9323

Macie rację, że tak się dzieje. Ale nie ma systemu w którym pieniądze się nie marnują.
A tak w ogóle czy się marnują? Marnują się wtedy, gdy ktoś je spali w piecu. Jeśli jakiś spryciarz weźmie kasę i sam nic z niej ma dłuższa metę nie zbuduje, to wydając ją tak czy owak wpuści w obieg. i ona prędzej czy później nieuchronnie trafi do tych którzy z kasa potrafią się obchodzić i zamieniać ją w coś sensownego. Nie ma innej opcji.

Jeśli gmina realizuje np kanalizację, i na połowę dostaje z funduszy unijnych a na drugą musi nawet w większej części wziąć kredyt, to i tak jest lepsze niż gdyby miała na całość wziąć kredyt, prawda?

Generalnie każde zdarzenie, które powoduje że na dany obszar gospodarczy wpływają środki netto, jest w ogólnym rozrachunku dla tego terenu korzystny i podnosi jego zamożność. Nie ma więc co narzekać, że ktoś coś nam daje, tylko trzeba brać ile się da. Nie ma obawy, nikt nie weźmie dotacji do której musiałby więcej dołożyć niż z tego wyciągnąć zysku.

Ja akurat nienawidzę uczestniczyć w podziale środków tzw "wspólnych" i w ogóle trzymam się z daleka od wszystkiego w czym są pieniądze publiczne. W tym od wszelkich dotacji. Wolę robić wszystko po swojemu, przed nikim się nie spowiadać i żeby nikt mi w majtki zgodnie z prawem nie zaglądał. Ale jeśli ktoś tak woli, to czemu nie. Nie mam pretensji, że ktoś się postarał i dostał, i ma więcej niż ja po x latach wysiłku. To jest jego wybór i decyzja, i mój wybór i decyzja. Na wysokość moich podatków to nie wpływa.
W ogólnym bilansie korzystamy wszyscy.
autor: mc2kwacz
30 kwie 2014, 19:15
Forum: Na luzie
Temat: Profesjonalna likwidacja kretów przemysłowych.
Odpowiedzi: 108
Odsłony: 9323

Nie przesadzaj. Fundusze unijne to nie są pożyczki bankowe tylko przede wszystkim bezzwrotne dotacje. Ewentualnie pokrycie kosztów kredytu, czyli nieoprocentowane pożyczki.
Darowanemu koniowi się w zęby nie zagląda, tylko trzeba mądrze tego konia wykorzystać.
UE nie daje pieniędzy na co chcesz, tylko na konkretne cele. Jeśli ma być wydane na np rozwój szkolnictwa, to musi pójść na rozwój szkolnictwa. Jeśli na informatyzację plebsu, żeby mógł za darmochę pornosy ściągać albo wysmarkiwać swoje mądrości na jakimś forum, to TRUDNO - musi być na to wydane. A jak nie, to do zwrotu.
Wiadomo, że budżet państwa w tym partycypuje, średnio w połowie. Ale i tak opłaci się wziąć jak dają. Dlatego że ta kasa podnosi wartość infrastruktury i zostaje po części też rozdysponowana w społeczeństwie, wzbogacając Kowalskiego. Zarabia na tym nie tylko przemysł niemiecki i francuski, ale również usługi, przemysł i handel rodzimy.
Gdyby nie fundusze unijne dziś Polska by tak nie wyglądała jak wygląda. Nie tylko Warszawa, Śląsk czy Wrocław ale przede wszystkim ta zapyziała prowincja, wcześniej tonąca w błocie.
autor: mc2kwacz
30 kwie 2014, 13:38
Forum: Na luzie
Temat: Profesjonalna likwidacja kretów przemysłowych.
Odpowiedzi: 108
Odsłony: 9323

Pieniądze z UE jeszcze przez parę lat się nie skończą wręcz przeciwnie. Bieńkowska jest bardzo dobra w swoim fachu, więc się też raczej nie zmarnują. Oby tylko władza się nie zmieniła, bo wtedy faktycznie będzie problem.

Nie chodzi tylko o PKB. PKB to jest wskaźnik ale wskaźnik czysto bezwzględny a nie relatywny. Relatywne zmiany na lepsze i na zachodzie na gorsze widać znacznie w większej skali niż różnice w PKB. Nawet Niemcy, którzy jako jedyny kraj są na plucie netto w kwestii pieniędzy wpłacanych do budżetu UE, maja poważny i coraz większy problem z utrzymaniem infrastruktury oraz kłopoty z wydatkami socjalnymi. W innych krajach UE jest tyko gorzej.
Poza tym nie patrzymy tylko na Niemcy, bo są naszym sąsiadem i akurat ich obserwacja jest naturalna. W starej UE jest wiele krajów. I tylko w niektórych dzieje się względnie dobrze. W sensie, że sytuacja dramatycznie się nie pogorszyła przez ostatnie lata. Nawet w Skandynawii mocno tąpnęło.
A u nas generalnie wszystko idzie w górę, czasem nawet ostro w górę. Różnice stopniowo się zacierają. Ludzie z UE, którzy mają kontakty biznesowe z Polska, są autentycznie pod wielkim wrażeniem naszego rozwoju. Przyjeżdżając tutaj nie czuja dyskomfortu, ze trafili na jakiś daleki wschód. Wszystko jest BARDZO podobne jak u nich.
Problemy u nas główne są dwa. Pierwszy to nadal problem mentalności mocno przesiąknięty komuno-socjalem. To przekłada się na jakość i wydajność pracy, tej nie wykonywanej pod batogiem. Drugi problem to mały stopień uprzemysłowienia. Ale i tu sporo się poprawia dzięki przede wszystkim planktonowi gospodarczemu, którego jest zatrzęsienie i stale rośnie w siłę.
autor: mc2kwacz
30 kwie 2014, 12:35
Forum: Na luzie
Temat: Profesjonalna likwidacja kretów przemysłowych.
Odpowiedzi: 108
Odsłony: 9323

Akurat z tym się zupełnie nie zgadzam. Bywam, obserwuję. Nie jako turysta.
Jest dokładnie na odwrót - my dużo szybciej gonimy niż oni uciekają. Nawet przed kryzysem ekonomicznym goniliśmy nieco szybciej. mam na myśli nie średnia unijną, bo w UE niektóre kraje cofają się obecnie, ale rdzeń gospodarczy UE.
autor: mc2kwacz
30 kwie 2014, 00:43
Forum: Na luzie
Temat: Profesjonalna likwidacja kretów przemysłowych.
Odpowiedzi: 108
Odsłony: 9323

Kubusiu-Robercie, wybacz, ale Twoja wiedza na temat stanu przemysłu i gospodarki zamyka się na tym co widać po prawej stronie na Onecie. Tam, między tytułami zawierającymi zwrot "przerwał(a) milczenie" :lol: Plus to co widzisz wokół siebie, o rzut kamieniem.

Ale szkoda mi czasu żeby dyskutować na ten temat.
Między ludźmi którzy FAKTYCZNIE liznęli biznesu, czyli samodzielności gospodarczej połączonej z odpowiedzialnością, a ludźmi którzy zawsze byli tylko pracownikami albo próbowali coś robić ale z racji braku predyspozycji im nie wyszło, jest Wielki Kanion Kolorado. Coś jak między ludźmi o otwartym umyśle a dewotami religijnymi. Tego się nie da zasypać i nić porozumienia nie jest możliwa. To są odrębne światy, które tylko się stykają (bo MUSZĄ), ale nie przenikają się. Rządzą w nich inne prawa fizyki i inny jest system wymiarów. Chociaż możliwa jest migracja osobników z jednego do drugiego.

Wróć do „Profesjonalna likwidacja kretów przemysłowych.”