Znaleziono 6 wyników

autor: mc2kwacz
08 gru 2013, 18:21
Forum: Na luzie
Temat: Płacenie podatków w Polsce
Odpowiedzi: 22
Odsłony: 1811

To oczywiste. Ale chodzi o zwykłe faktury, płacone przy odbiorze.
autor: mc2kwacz
07 gru 2013, 15:55
Forum: Na luzie
Temat: Płacenie podatków w Polsce
Odpowiedzi: 22
Odsłony: 1811

Przede wszystkim na nikogo NIE NASKOCZYŁEM.
Napisałem w 2 linijkach, i to nie w prost, że cena 125zł przed opodatkowaniem to cena wysoka. Jeśli sprzedawca liczy się z możliwością zakupu przez osoby które mają zwykle większa zdolność nabywczą, zwykle dlatego że prowadzą działalność gospodarczą, to zrozumie przekaz. Jeśli interesują go osoby które "nie widza podatków" w cenie, to go to nie obejdzie.
Tyle w kwestii wyjaśnienia, jeśli ktoś JAK ZWYKLE ma problemy ze zrozumieniem.

Co do samego wyrobu, jest jeszcze inna kwestia. Kupując w sklepie mam większą lub mniejszą pewność, że w razie potrzeby będę mógł dokupić taki sam towar lub wymienić. Jeśli wiem, ze tego jest "5 sztuk", to znaczy że w razie potrzeby wymiany będę miał poważny kłopot. I z tego powodu atrakcyjność takiego towaru jest jeszcze niższa.

Np są firmy handlujące podzespołami elektronicznymi, które sprowadzają przypadkowy towar i mają go w rzeczywiście bardzo atrakcyjnej cenie. Ale poza równie przypadkowymi klientami nikt go nie kupuje. Bo nikt nieprzypadkowy nie chce mieć do czynienia z towarem, którego dostawy się nagle urwą, gwałtownie zmieni jakość, parametry.
Oczywiście tu mówimy o przypadku takim, że z góry wiadomo że oferta jest jednorazowa. Ale jak na jednorazową, czyli okazyjną ofertę, jest mało okazyjna WEDŁUG MNIE. I tyle.

Nie mówimy tu o skomplikowanym detalu, tylko zwykłym bloku aluminiowym z kilkoma okrągłymi otworami. Nie jest to też element trudny do zdobycia, lecz wręcz standardowy. Więc inne kwestie niż cenowe i dostępności można pominąć w rozważaniach.

W kwestii podatku VAT, to obowiązkową zawartość faktury VAT rachunku uproszczonego i paragonu regulują przepisy skarbowe i trzeba się do nich stosować. A że ze znajomością tych przepisów jest różnie i raczej słabo widać choćby po tym, że od roku nie umieszcza się na fakturach VAT informacji "kopia" zamiennie z "oryginał", bo obydwa egzemplarze powinny być identyczne. Albo z wymagania niektórych sprzedawców (i o zgrozo również księgowych), żeby podpisywać odbiór faktury, co jest już dużo dłużej niewymagane.
Jeśli chodzi o towar w sklepie DETALICZNYM czyli OGÓLNODOSTĘPNYM, to MUSI być on wyceniony w kwocie DO ZAPŁATY, czyli brutto w przypadku sklepów-płatników VAT. I dodatkowo MOŻE być informacja o kwocie netto. Nie ma problemu z kwota netto, bo każdy ją sobie może wyliczyć. Poza pewnymi towarami i usługami, które korzystają ze zmniejszonej stawki VAT (i zainteresowani odbiorcy "firmowi" dokładnie wtedy o tym wiedzą bez niczyjej pomocy), na wszystko pozostałe jest 23% VAT.
Oczywiście w dobrym zwyczaju jest pisać np "kwota zawiera podatek VAT 23%", albo podawać dodatkowo netto. Jeśli się ma klientów których to interesuje... Firmy które nie są płatnikami VAT, generalnie nie są również, podobnie jak ich produkty i usługi, w sferze zainteresowania odbiorców-płatników VAT. Poza tymi szczególnymi przypadkami, gdy cena towaru czy usługi jest niższa niż u dostawcy-płatnika, po odjęciu VAT i przeliczeniowego podatku dochodowego.
autor: mc2kwacz
07 gru 2013, 04:08
Forum: Na luzie
Temat: Płacenie podatków w Polsce
Odpowiedzi: 22
Odsłony: 1811

W Polsce przepisy skarbowe nakazują podawać cenę sprzedaży brutto a netto dodatkowo wedle życzenia.
Tak więc cena na metce w sklepie 175 zł oznacza cenę z VAT. VAT nie wlicza się do do kosztów, ponieważ jest to podatek od wartości dodanej, z punktu widzenia materiałów do produkcji - przechodni. Żaden przedsiębiorca nawet nie spojrzy na kwotę brutto, od razu patrzy na netto. Tak więc dla firmy taka tuleja kosztuje 175/1.23=142.30 I to dopiero stanowi koszt pozyskania przychodu. Jak zauważyłeś, odejmuje się go od przychodu w celu wyliczenia podstawy opodatkowania, i jeśli różnica (zysk) wynosi 0 to się podatku nie płaci. Bo nie ma od czego. Oczywiste. Tyle że w firmach które istnieją po to żeby zarabiać i się rozwijać a nie po to żeby istnieć i biadolić jak to państwo je okrada, koszty materiałowe to jest mały procent przychodu. Nie mogą absolutnie przekraczać 30%, żeby firma nie popadała w plajtę. Zwykle są niższe, 15-20-25%. A bywa że i kilka % jedynie, kiedy w produkcie jest dużo pomyślunku a mało zwykłej czarnej robocizny. Skoro więc, w pierwszym przybliżeniu, koszty materiałowe zmniejszają tylko w małym stopniu podstawę opodatkowania, i od tej różnicy, dużo większej niż koszty (ale nie da się ogólnie określić ile razy większej), płaci się podatek dochodowy, to przy takim jaki np ja stosuję sposobie liczenia kosztów, można przyjąć, że materiały, szczególnie takie które zwrócą się wielokrotnie, kosztują o ten podatek mniej (procentowo oczywiście). Ale oczywiście zgadzam się, że to jest przybliżenie. Dlatego niech będzie, użyjmy zamiast 19% np 15% (co odpowiada kosztom materiałowym ~20% dochodu), będzie sprawiedliwiej.
I wtedy towar kolegi Wojtka będzie nas przeliczeniowo kosztował 123zł :)
I teraz dla porównania, gdyby koszty materiałowe stanowiły 50%, wtedy przeliczeniowo materiał kosztowałby 130zł a przy zerowej rentowności tyle ile faktycznie kosztował netto - 142zł. Funkcja jest prostoliniowa. Rzeczywisty odcinek zaczyna się w 19% a kończy w 0% "zysku" na materiale.

Dlaczego w ogóle przeliczam podatek na zmianę ceny netto materiałów? Dlatego że zakupione materiały mają wpływ na wysokość podatku. Zakup materiału z jednej strony generuje koszt ale z drugiej strony generuje zysk podatkowy. A ponieważ cena towaru jest stała (cennikowa) niezależnie od chwilowych zmian kosztów (przynajmniej tak to w chcących uchodzić za poważne firmach produkcyjnych wygląda, że nie zmienia się klientom cennika co kilka miesięcy), więc zysk podatkowy jest realnie zyskiem. Można go w kalkulacjach uwzględnić dowolnie, ja preferuję skonsolidowanie go z tymi cyframi z którymi jest naturalnie skorelowany, czyli z ceną netto materiałów.
Oczywiście wszystko jest słuszne w przypadku, gdy firma sprawnie minimalizuje koszty i zysk jest procentowo bardzo duży. Ale, jak wspomniałem, produkcja jeśli działa inaczej, to upada. Handel to zupełnie inna bajka.

A dlaczego w ogóle napisałem to co napisałem? Nie zabieram głosu nawet w przypadkach, gdy ktoś chce za rozklekotane sprzęty z demobilu małą fortunę. Bo co mnie to obchodzi? Ale w tym konkretnym przypadku zastanawiałem się wówczas nad zakupem tych tulejek. I w ten sposób zaznaczyłem, że cena nie wydaje mi się atrakcyjna.
Krzywda się raczej żadna nikomu nie stała?
Założeniem działu "giełda" jest podanie pełnej informacji o produkcie i jego cenie. Nie było mowy o fakturze, w tej samej kwocie ;) Ogłoszenie było jawne i dyskusja tez nie musi być tajna. Jeśli ktoś chce dyskrecji, i pod żadnym pozorem dyskusji, to może się ogłosić na Allegro, za opłatą. Już się nie odzywam.
autor: mc2kwacz
07 gru 2013, 00:23
Forum: Na luzie
Temat: Płacenie podatków w Polsce
Odpowiedzi: 22
Odsłony: 1811

Krako :)
175/1.23/1.19=119,56
Dla kupującego podmiotu, koszt realny zakupionego na fakturę przedmiotu, to jest tyle właśnie.
Ja nie zamierzam analizować ile Kolega Wojtek zainwestował w koszty. Nie interesuje mnie też w ogóle czy płaci podatki. Nie tylko od proponowanego towaru, ale czy jakiekolwiek.
Sygnalizuję tylko, że nie wiem po co ktoś, kto prowadzi działalność miałby kupować u kolegi Wojtka, skoro jest u niego "okazyjnie" drożej niż w sklepie. I stąd mój post, sugerujący problem i w zamyśle zmuszający do refleksji. Nabywców, ale przede wszystkim sprzedającego.
Przy liczeniu kasy na elegancję nie ma miejsca.

A jakości nie oceniam, bo nie znam. Nie mam też żadnej podstawy przypuszczać, że to co jest w sklepie jest gorsze (lub lepsze).
Na cudzych opiniach nie polegam. Gaspar zachwala i pewnie ma rację. Ale na wiosnę Gaspar zachwalał mi PikoCNC jako super sterownik frezarki CNC, podczas gdy na wiosnę PikoCNC działał bardzo marnie, rzęził i buczał. Dopiero od miesiąca z hakiem to jest naprawdę dobry sterownik, rzeczywiście warty polecenia.

Skrzydlaty, rozwinąłeś się zdecydowanie poza oczekiwania i temat. A tak na marginesie, to zsumuj podatki w dowolnym kraju zachodnim. Ale WSZYSTKIE, które płaci obywatel i które wpływają na koszt życia, nie tylko wybrane. I dopiero wtedy się wypowiadaj, czy "u nas" są wyższe czy niższe ;) Bo z tego co piszesz wynika, że orientujesz się słabo.
autor: mc2kwacz
06 gru 2013, 21:27
Forum: Na luzie
Temat: Płacenie podatków w Polsce
Odpowiedzi: 22
Odsłony: 1811

Możesz rozwinąć myśl? Czy raczej dopisać prolog? :)
autor: mc2kwacz
06 gru 2013, 16:53
Forum: Na luzie
Temat: Płacenie podatków w Polsce
Odpowiedzi: 22
Odsłony: 1811

Płacenie podatków w Polsce

Akcesoria.info.pl:
ONK16; 175zł - VAT - podatek = 119,50PLN :roll:
???

Wróć do „Płacenie podatków w Polsce”