Nie chcę zapeszyć, ale po dokręceniu wszystkich śrubek w skrzynce i falowniku - na razie jest super maszynka nie robi niespodzianek ze spadkami obrotów
Dziękuję za wskazówki
pozdrawiam

Spróbuję, na razie dzięki.
pozdrawiam.

Potencjometru nie podpinałemi nie będę kombinował, bo się na tym absolutnie nie znam, ale na pewno podokręcam śrubki na lstwie, może się któraś poluzowała i z tąd te niespodzianki. Sprawdzę jutro.

Muszę posprawdzać kabelki, ale nie bardzo wiem jak się do tego zabrać. Na budowie cnc nie bardzo się znam, a maszyna jest u mnie jako narzędzie, które pomaga mi realizować wlasne pomysły. A jak mi robi niespodzianki i muszę chodzić na palcach w trakcie pracy , co gorsza często zaczynam ścieżkę od nowa po spadku obrotów to wkurzające (( . Najchętniej zaprosił bym serwisanta do sprawdzenia maszyny, ale w Częstochowie nie znam takiego, a producent urządzenia mieszka daleko. Dlatego kieruję prośbę na forum, może koledzy mnie nakierują.

Potencjometr nie raguje. Obroty reguluję w programie z komputera

Witam.
Mam co jakiś czas problem z obrotami wrzeciona. Zdarza się, że w trakcie pracy z zadanych obrotów nagle spadają do najniższych (60- na wyświetlaczu falownika). Zdarza się to na przykład upadku cięższego przedmiotu na podłogę, czasami wł./wył np. lampki itp.
Myślałem, że jest to przyczyna instalacji. wykonane zostało oddzielne zasilanie z zabezpieczeniem tylko do maszyny (poprawne zero)- bez zmian. Często przy włączaniu maszyny falownik "nie zaskakuje" tzn. na wyświetlaczu jest "60" a powinno "400" i wrzeciono obraca się na najmniejszych obrotach. Kilka razy szturchnąłem falownik i wskoczyło na 400, lub wył. i włączyłem maszynę czasami pomogło. Problem pojawia się coraz częściej. Co może być przyczyną? Maszynka : STCNC3D - sterowanie PikoCNC.
Proszę o pomoc.