Witam!
Ja mam sterowniki we własnym wykonaniu PCB. Zasilanie 33V. Prąd na fazę 3A. Zastosowałam oddzielny zasilacz 5V do zasilania logiki. PIN 6 jest tylko podłączona z płytką mikro-kontrolera PIC18F67J60 który podaje na TB6560AHQ sygnały sterujące napięciem 3V3. W samym układzie zastosowano przerzutniki Schmitta wiec nie ma problemu. Ważne aby PIN 6 okładu nie był połączony z masą zasilania mocy. Układy pracują z równomierną mocą przy podziale kroku 1/16 - cicho - bez szemrania - marginalne szumy. Logika i moc muszą mieć masy oddzielone galwanicznie. Oddzielne źródła zasilania. Uwaga na przewód ochronny który może łączyć masy logiki i mocy galwanicznie. Może to trochę dziwnie brzmi ale możecie zaryzykować i sami spróbować. "Chińczyki" według mnie ma poważną wadę konstrukcyjną. Chociażby pominięcie zabezpieczenia dla każdego układu w postaci prostego bezpiecznika 3.15A skutkuje wypaleniem-zwęgleniem ścieżek w PCB. Kolejność umiejscowienia w układzie bezpiecznika jest też istotna. Od strony mocy 33V: kondensator 2200uF/50V ->> kondensator 100nF ->> Bezpiecznik 3,15A ->>dioda Zener lub transil 36V/5W ->> piny mocy AB - TB6560AHQ. Bezpiecznik nieco może się grzć i tym samym spadek napięcie na bezpieczniku - nieistotne. w razie awarii układu nie ma "siwego dymu" i dziwnego zapachu i cieczy wyciekającej z układu. Tak miałam w Chudzynku jak się spalił i tym samym zakończyłam eksperymenty. Na Alegro zakupiłam po 18PLN scalaki i robiłam eksperymenty. Problem rozwiązany. Zrezygnowałam z izolatorów łącząc z procesorem PIC18F67J60.

PS: indukcyjność rezystora drutowego można zredukować kompensując ją za pomocą kondensatora łącząc go z rezystorem równolegle.
Dla tych z chińczyka powinien pasować 100nF

Pozdrawiam