Metoda czujnika mocowanego na wrzecionie, przy dostatecznie sztywnym łączniku pomiędzy uchwytem a czujnikiem wydaje sie najlepsza, eliminuje się całkowicie błąd uchwytu i jego mocowania

Co do osi konika i wrzeciona to przesunięcie równoległe myślę ze ustawie tocząc w uchwycie, krótki wałek a po zamontowaniu w tulei konika wałek mający możliwość obrotu, zamontuje na nim czujnik zegarowy i wykonując ruch obrotowy czujnikiem wokół osi konika a ramie pomiarowe będzie wodziło po uprzedni przetoczonym walcu ustalę w miarę precyzyjnie równoległość osi. Jest pewne niebezpieczeństwo ale można temu zaradzić dokonując pomiaru przy różnych wysunięciach tulei konika.
A co do osi wrzeciona to najlepszy to z wytaczadłem , wtedy unikamy błędu uchwytu.
Ja jeszcze spróbuje przez zamocowanie na wrzecionie czujnika zegarowego a na koniku walca i oddalając wspomniany walec od wrzeciona jeśli będzie brak współosiowości pojawi się bicie.

Stanąłem przed problemem , jak w domowych warunkach sprawdzić osiowość wrzeciona i łoża tokarki, DTR mówi o trzpieniu pomiarowym ale takowym nie dysponując ?