bdgr pisze:Diakub pisze: ↑18 gru 2018 09:45
jak ma własny warsztat to raczej przekaże dzieciom
No różnie z tym bywa. Dziadek może by i chciał ale jednocześnie dzieci muszą chcieć, a to robota często kojarząca się ludności z brudem, nudą, urwaniem palców i niskimi zarobkami.
Spotkałem dwóch takich przed emeryturą jak szukałem tokarki.
Jeden za TUE40 w agonalnym stanie chciał 4500zł i ani grosza mniej. Maszyna tak tłukła, że chyba ktoś zasypał wrzeciennik żwirem zamiast zalać olejem. Oczywiście nikt maszyny nie kupił i gość wolał sprzedać to na złom, jak wiele innych maszyn wcześniej o czym mi zresztą sam powiedział, niż zejść z ceny.
Drugi swojego szrota wychwalał pod niebiosa, a jak zobaczył że przyjechałem z zegarem, to od razu stał się opryskliwy. Dla niego z 0,5cm luzu na jaskółce posuwu poprzecznego da się z tym żyć, on żył, a ja wybrzydzam

Tak że moja rada jest taka, sprawdzać olx i allegro pod kątem swojego budżetu i blisko miejsca zamieszkania kilka razy dziennie i jak jest coś interesującego to telefon i od razu jechać. Sprawne maszyny w dobrych cenach znikają nieraz w kilka godzin żeby za pare dni pojawić się przemalowane u handlarza za dużo wyższą kwotę.