rc36 pisze:Tak można opuścić imadło niemal do tej blaszanej osłony, jak całkowicie ukończę tą przystawkę to pokażę ja w całości.

Czy mógłbyś pokazać jaką przystawkę zastosowałeś?
Interesuje mnie też jak mocujesz sam blacik , tzn będziesz gwintował jakieś otwory w poprzecznym czy moze jakieś inne rozwiązanie?

Kroi mi się też zakup zestawu tulei zaciskowych bo choć mocowanie frezów w uchwycie 125 działa to jest mało wygodne ...w związku z tym chciałbym się Was poradzić na co muszę zwrócić uwagę. Możecie coś polecić? Z tego co wiem wrzeciono ma stożek MK3 i takie mocowanie też musi mieć uchwyt do tulei ale czy żeby go zamocować to konieczne jest zdejmowanie oprócz uchwytu także i tarczy zabierakowej?
Przykładowy zestaw:
http://allegro.pl/zestaw-oprawka-zacisk ... 58198.html

A czy imadełko do frezowania daje radę zejść od strony wrzeciona poniżej poziomu stolika?

Z tymi nakretkami to spory klopot bo 12x2 to tylko w stali znalazlem... czy jest moze na forum ktos kto dorobilby takowe? Jedna jest lewa a druga prawa. Gwintowniki to koszt ponad 300zl takze grubo za duzo dla dorobienia 2szt. No chyba ze beda chetni to narzedzia sie zwroca.
Pytanie tylko czy te nakretki nie powinny byc walcowane co daje jakies tam zageszczenie materialu?

rc36 pisze: To by było zbyt piękne, niestety gwint na tej śrubie to 12x2 trapezowy lewy.

Oj to czarno to widzę...nigdzie tego nie ma

Armstec pisze:(koszt łozysk jakies 10zł ale wymaga toczenia niestety na innej tokarce)

No niestety tego się obwiałem a niestety nie mam drugiej

Ta nakrętka to gwint 12x3?

A te łożyska to po obydwu stronach śruby czyli od strony podziałek i na końcu tak?

Czy te fabryczne nakrętki od posuwów, poprzecznego i szufladki można ciąć żeby przerobić na takie z możliwością kasowania luzów? Nie mam frezarki ani nikogo sensownego co mi w mojej mieścinie by je dorobił dlatego na początek zrobiłbym to sam... Tylko dziwne bo ta od poprzecznego jest stalowa u mnie a te co widziałem przez forumowiczów dorabiane są z mosiądzu chyba.

To fakt , macie racje choc sa jeszcze tacy, i to wcale nie starzy co lubia sobie pomachac wajhami ... ale puki co musze te maszyne doprowadzic troche do pozadku i dokupic kilka potrzebnych dodatkow... przez pol roku dosc intensywnie jej uzywalem i widze juz pewne mankamenty, ktore bede sukcesywnie staral sie niwelowac. Moze jak kiedys sie uzbiera na cos lepszego to ta posluzy na jakies eksperymenty cnc, kto wie...

Co Wy z tym cnc? Co drugi to masowa produkcje zaklada czy jak?

Armstec pisze:

marshall pisze: przerobię właśnie na imak do przecinaka po drugiej stronie suportu.

O kurde do dzis nie wiem dlaczego w waszych tokarkach ucinanie materiału jest klopotliwe z normalnej strony i lepiej jest ciąć na wstecznym od drugiej strony

Nie dlatego przekladam przecinak na druga strone ze nie chce ciac tylko dla wygody.
Ale jesli juz jestesmy przy cieciu to ciekawa metoda, ktora widzialem, a ktorej jeszcze nie sprawdzilem jes ciecie nozem zamontowanym w dol. Takie ciecie ma kilka zalet ale jak znajde filmik to zobaczycie sami .

Jesli chodzi o noze z pil to jest to stary zegarmistrzowski patent gdzie nie rzadko potrzeba cienkiego ostrza rowkujacego tudziez tnacego. Ba tym sposobem mozemy uzyskac noze , ktore beda robily np. Trzy rowki na i ciely material zarazem. Taka kanapeczka, ze tak powiem.

senio pisze:Taka przystaweczka za prawie tysiąc zeta to pół Zośki na której już wiele więcej można zrobić niż tą przystawka na tokarce.

Masz dużo racji ... jeszcze muszę to wszystko przemyśleć bo kombinacji sporo ... puki co i tak czekam za imakiem szybkozmiennym także trochę grosza z puli styczniowej poleci ... Ten oryginalny imak przerobię właśnie na imak do przecinaka po drugiej stronie suportu.