Hmmm przyłaczam się do pytania, mam podobną zagwostkę, również czegoś poszukuję w nie przesadnej cenie. U mnie jednak nie chodzi o stricte sprzęt pod produkcję ale mam kilka rzeczy do zrobienia oraz muszę trochę poćwiczyć, bo jednak ostanio robiłem wszystko od toczenia, po monterkę wzieli mnie jako fabrykatora a nie jako spawacza.
Z racji tego że na Polskę wracam tylko aby kursy porobić wszelakie, zastanawiam się na zakupem właśnie budżetowego półautomatu, przeglądałem różne fora i właściwie w takiej cenie można znaleźć kilka spawarek...
No przewijają się najczęściej, Magnumy ale moją uwagę zwrócił Sherman 230/2 oraz Powermat PM-IMG-220G.
Pierwszy na 230 i 400 dwufazowy. Euro złącze i 190A niby, szpulę 15 kg można zamontować. Transformator i waży 49 kg. Regulacja skokowa, 8 przełożeń
Drugi jest zrobiony w technologi na Mosfetach czyli może być bardziej wrażliwszy na wilgoć i pyły. Niby jest kompaktowy bo waży raptem 12 kg coś tam, ma dużą sprawność ale również pobór mocy 7 kWa więc u siebie stawiam nową instalację elektryczną od zera, u mnie da radę ale raczej może zawieść u Kowalskiego na fuszce, bo może bezpieczniki wywalać. Te max szpule max 5 kg mnie nie przerażają kosztowo. Mam zamiar też w ramach czasu popróbować spawać również drutem proszkowy samoosłonowym i wrócić do rutylowego. Tu też mamy Euro złącze oraz możliwość spawania MMA, no właśnie jeśli w MMA jest również 220 to już można dokupić uchwyt i sprężarkę no raczej się dałoby elektrożłobić. Regulacja płynna i bajer w postaci wyświetlacza
Mnie pomimo teoretycznie wyższych kosztów eksploatacji zastanawia właśnie ten Powermat, szukanie używki w dobrej cenie może być rozsądne ale ja potrzebuję na jakiś czas a obie mają gwarancję na 24 miesiące dla prywatnego kupującego.
Ktoś używał czegoś takiego? Wiem oba to nie jest cud techniki, nie lubię sprzętu który ma dwie rolki, ale może nie będzie większych jaj, jak to coś co używałem z Biltemy tutaj (ichniejsza Castorama)