Jak coś zrobię to wrzucę, póki co jeszcze ostatnie poprawki i regulacje. Pas na X za pomocą dwóch kompletów łożysk,
z braku miejsca tak to wszystko upchnąłem że sam sie dziwie że się dało.

Oczywiście 1:4, dzięki.

[ Dodano: 2014-08-19, 02:28 ]


Co prawda prędkość tylko 1m/min, ale całą resztę fajnie widać.

Dla mnie to prawie jak skok w przyszłość.
Jak porównam to z tym co było przed przeróbką, a jak
przypomnę sobie początki to już szkoda gadać, zwłaszcza, że jestem samoukiem i
nigdy wcześniej nie miałem styczności z frezarką, jakąkolwiek.

Parę frezów poszło się...

Sześć miesięcy się zabierałem, ale zrobione. Zdjęcia kiepskie bo robione podczas planowania stało.

Prędkość 5m/min.





Przełożenie 4:1

Pisze bo może ktoś codziennie zaglądał ciekaw czy coś się zmieniło w tym temacie .

Wlasciwie to aktualnie glownie frezuje plexe frezem 6mm na glebokosc ok. 2 mm i tne plexe frezem 2mm max 6mm z tym ze tne na dwa przejazdy, bo w tym wypaku plexe przyklejam tasma dwustronna. I do tego chcialem uzyc taki stol, odpada koszt tasmy .

Nie jestem tu jakims super specjalista (zwlaszcza ze to moje poczatki z cnc, a pierwsza frezarke na wlasne oczy zobaczylem jak pojechalem do pobliskiej firmy coby mi splanowali elementy mojej frezarki), ale wydaje mi sie ze z tymi programami to jest tak jak z wszystkim, po prostu produkowane sa pod konkretnego odbiorce. A, mach to taki prosty programik dla prostego czlowieka, jak ja, w ktorym bez zbednego zaglebiania sie w temat mozna cos sobie porobic.
Choc zdaje sobie sprawe ze posiada duzy potencjal i tak naprawde to nie wykorzystuje jego mozliwosci nawet w 30%.

ps.Sorki za brak polskich znakow, ale probowalem troche odciazyc windowsa od pracy w tle i chyba przesadzilem.

Szczerze mówiąc to nie mam pojęcia. Przygotowuje g-cody w LazyCamie i nic już później w nich nie gmeram. czasem tylko muszę usunąć pierwszą linie kodu bo inaczej nie pójdzie. Nie wiem dlaczego.

Co do sprawy stołu to zastanawiałem się nad tą płytą aluminiową, ale ostatnio wpadłem na taki temat i nie wiem czy to nie byłoby dla mnie lepsze:


https://www.cnc.info.pl/topics85/malutk ... t34676.htm

Pisząc odrzucone programy miałem na myśli programy te do zdalnego pulpitu.

Jeżeli mowa o alternatywie dla macha to w zasadzie niczego innego nie próbowałem. Było jakoś tak, że ściągnąłem demo i zacząłem się nim bawić, a że z tymi pięćdziesięcioma liniami nie bardzo się da poszaleć to kupiłem pełną wersje i już tak zostało.

Upierdliwe co masz na myśli??

Jest jeszcze jedna kwestia którą chciałem poruszyć, może ktoś też miał lub ma podobny problem. Mianowicie tak jak pisałem komputer frezarki jest zdalnie sterowany z laptopa. Dokładniej robię to przez zdalny pulpit wbudowany w windowsa. Oba komputery są na Win7. Inne programy z różnych powodów odrzuciłem.

Wszystko byłoby super, na laptopie mam programy graficzne i tam wszystko sobie rysuje itp. a na komputerze (mocniejszym od laptopa) jest Mach3, ale kiedy frezarka pracuje, a ja mam zmaksymalizowane okno Macha to frezarka zaczyna się przycinać i gubić kroki, nie cały czas, ale zdarza się to dość często. Jak zwine okno Macha wszystko jest ok.

Mogę się odłączać, zmieniać sieć internetową (mam dwie jedną z dostępem do internetu, a drugą tylko do frezarki), pracować na LazyCamie, czy nawet grać w gry i jest ok. Tylko z Machem się tak dzieje.

Próbowałem już ustawiać jakieś różne opcje w zdalnym sterowaniu za radą różnych znajomych osób.

Ktoś coś podobnego spotkał?

Czyli kolega zajc3w przeciwny paskom napędowym?

Pomysł na prawdę dobry pomyśle nad tym.

Mógłbyś kolego podać jakiś konkretny link do tej płyty?

Na razie dorabiam mocowanie do węża odkurzacza, ale faktycznie będę musiał pomyśleć o tym powietrzu. Kompresor jest więc to tylko kwestia rozwiązań.

Jeżeli chodzi o chłodziwo to jest sceptycznie nastawiony, bo mam takie chłodziwa w sprayu i nawet użyłem raz czy dwa razy przy cięciu. Problem polega na tym że one są tłuste a mój stół niestety drewniany. Chłonie wszystko jak gąbka a potem robi się tłusty i już niczego nie przykleję, a tak właśnie zazwyczaj mocuje plexi. Z wodą jest mniejszy problem, no ale drewno plus woda i wiadomo.

Mogę zrobić jakąś fotkę, ale w tym wypadku chyba nie ma się czym chwalić. Są to po prostu kawałki rury podtoczone pasownie pod łożyska z obu końców, śruba z kolei została stoczona i nagwintowana. Wszystko skręciłem i skontrowałem przy użyciu podkładek miedzianych.

Nie spodziewałem się takiego pozytywnego odbioru, byłem raczej przygotowany na ostrą krytykę.

[ Dodano: 2014-02-15, 00:02 ]
Noel 20
Myślałem raczej o formatce aluminiowej na dobry tani początek i dodatkowym mocowaniu kresa za górną obudowę.