tristar0 pisze: ↑

18 maja 2021, 21:43

Być może na leśnictwie się nie znam kiedyś tam słyszałem jak ekolodzy walczyli z śp ministrem Szyszko który jednak miał rację dlatego tak mi się utrwalił ten kornik drukarz.Ale muszę przyznać że spotkałem się kiedyś z panewkami w tokarce z drewna orzechowego maszyna była stara jak węgiel a panewki jak ledwo co zrobione .

Na statkach również robili drewniane panewki. Stosowali np. Gwajak

Polecam te gatunki
https://dluta.pl/pl/p/Drewno-wezowe-rozne-rozmiary/5700
https://dluta.pl/pl/p/Pustynne-drewno-z ... zmiar/5701

MrWaski pisze: ↑

18 maja 2021, 21:39

Kornik nie ma szans. Tam cały czas leje się chłodziwo.
PS
To jest wysezonowany kilka lat dąb.

Zależy co do tego chłodziwa dodajesz ostatnio te cholery się uodporniły byle co ich nie rusza
Mi wpieprzają radio z czasów PRL (takie z gramofonem) i nie mogę sobie dać rady jak polałem im dwupropanol to się awanturowały o dolewkę a kiedyś zwiewały po zwykłym denaturacie.

PS. kołatek nie kornik

tristar0 pisze: ↑

18 maja 2021, 21:18

...... tyle że może wystąpić problem z kornikiem drukarzem

Polemizowałbym. Raczej w grę wchodzi kołatek kornik żeruje na drewnie iglastym a to mi wygląda na liściaste

bear pisze: ↑

12 maja 2021, 00:52

Najlepiej to w ogóle nie toczyć, postawić ładnie w kącie i co tydzień przecierać szmatka.

Czemu nie. Wszystko zależy od upodobań właściciela Osobiście wolę swoją zabawkę od czasu do czasu troszkę ubrudzić

Maksel pisze: ↑

10 maja 2021, 15:57

Wióry lecą....a że nie zawsze tam gdzie trzeba to trzeba szukać prostych ale skutecznych rozwiązań zapobiegawczych.
kawałek gumy i magnesy neodymowe. Łatwo założyć,łatwo zdjąć, nie przeszkadza w niczym,spełnia swoje zadanie chroniąc powierzchnie przed zarysowaniem wiórami które tam mogą wpadać.

Pod warunkiem, że toczysz tworzywa czy alu przy stali zacznie się mścić.

amator7 pisze: ↑

10 maja 2021, 20:58

Maksel pisze:Nie było żadnych.

to chyba ta sztuka w pakiecie mini była kupiona
bo nawet tytan 500 ma filcowe zgarniacze

Dokładnie co prawda filc jest pod plastikowymi osłonami ale jest

Ja sobie poszalałem i z pomocą naszego forumowego kolegi Bronsonboss wyrzeźbiliśmy mosiężne osłony pod które poszły co prawda cieniutka skóra i filc ale na bogato bo Qń również dostał pakiecik zgarniaczy i smarowniczkę.
Maszyna nie czyszczona dopiero co skrobałem na niej
A wygląda to tak: